Prezydent Białorusi polecił wszczęcie alternatywnych wobec rosyjskich dostaw ropy naftowej. Mają być przy tym wykorzystane porty państw bałtyckich oraz ropociąg "Przyjaźń". Białoruś i Rosja do dziś nie uzgodniły warunków dostaw ropy w 2020 roku.
Gazeta "Nasza Niwa" pisze, że Moskwa i Mińsk nie mogą się porozumieć co do ceny rosyjskiej ropy, tranzytu paliwa przez terytorium Białorusi oraz rekompensaty strat, wynikających z dostaw złej jakości rosyjskiej ropy w pierwszej połowie roku. Wczoraj przez godzinę rozmawiali ze sobą prezydenci Białorusi i Rosji. Dziś po południu z inicjatywy Kremla doszło do ponownej rozmowy telefonicznej obu liderów. Aleksandr Łukaszenka i Władimir Putin mieli polecić swoim rządom, by w wypadku, jeśli do 1 stycznia nie dojdzie do porozumienia, to premierzy uzgodnili tymczasowe warunki dostaw rosyjskiej ropy. Szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej rozmawiał dziś z ambasadorem Rosji na Białorusi Dmitrijem Mieziencewem. Szczegóły tych rozmów nie są znane.
IAR/ks