Sekretarz nie wymienił z nazwy krajów, które mogłyby wejść do koalicji przeciwko Nord Streamowi 2. Wśród najgorętszych krytyków tej inwestycji są Polska, kraje bałtyckie i inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Jednak krytyka płynie pod jego adresem także z Danii czy Francji. Amerykanie wprowadzili już sankcje wobec Nord Streamu 2 i planują je poszerzyć o rozwiązania, które mogą uniemożliwić wykorzystanie tej magistrali.
- Mamy nadzieję, że gazociąg Nord Stream 2 nie zostanie ukończony, pracujemy nad budową koalicji, która nie dopuści do jego realizacji. Mamy nadzieję, że rząd niemiecki zacznie patrzeć na niego w ten sposób, czy to przez to co stało się Aleksiejowi Nawalnemu, czy to przez realne implikacje z zakresu bezpieczeństwa, które płyną z zależności od gazu rosyjskiego - powiedział Pompeo gazecie Bild.
Nord Stream 2 jest gotowy w 94 proc., ale od grudnia ubiegłego roku nie prowadzi się przy nim żadnych prac. Z łącznie 2460 km tworzących go rur trzeba ułożyć jeszcze 150 km - 120 km na akwenach duńskich i 30 km na niemieckich. W ostatnich miesiącach przypuszczano, że zadanie to będą wykonywać jednostki rosyjskie.
biznesalert.pl/PAP/dad