Redakcja Polska

"Jesteśmy dumni z tego, że Korea postanowiła zainwestować w Polsce". Mariusz Błaszczak z wizytą w Seulu

06.06.2023 15:18
- Jesteśmy dumni z tego, że Korea postanowiła zainwestować w Polsce, że polski przemysł zbrojeniowy będzie współprodukował, potem za jakiś czas produkował sprzęt koreański - mówił w TVP Info wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, który od poniedziałku przebywa z wizytą w Korei Południowej.
Błaszczak: jesteśmy dumni z tego, że Korea postanowiła zainwestować w Polsce
Błaszczak: jesteśmy dumni z tego, że Korea postanowiła zainwestować w PolsceTwitter/MON

Jak poinformowało MON, pierwszego dnia wizyty w Korei Pd. Mariusz Błaszczak spotkał się m.in. ze swoim koreańskim odpowiednikiem - ministrem Lee Jong-supem oraz odpowiadającym za program zakupów obronnych ministrem Agencji ds. Zamówień w Sektorze Obronnym (DAPA), Eom Donh-Hwanem.

We wtorek wicepremier Błaszczak spotkał się z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego Korei Południowej. W rozmowie z TVP Info minister wskazał, że przedmiotem rozmów były szczegóły dalszej współpracy.

- Naszym wspólnym osiągnięciem jest to, że pierwsze egzemplarze czołgów, armatohaubic są już w Polsce, dotarły w grudniu ubiegłego roku i sukcesywnie liczba tego sprzętu wzrasta - mówił.

- Natomiast podczas tej wizyty, która się rozpoczęła wczoraj dojdzie do przekazania Polsce pierwszych egzemplarzy samolotów oraz niedługo już trafią do Polski wyrzutnie rakietowe o zasięgu do 300 km - powiedział Błaszczak.

Szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego

Dodał, że rozmowy dotyczą kolejnych elementów współpracy polsko-koreańskiej. - Jesteśmy dumni z tego, że Korea postanowiła zainwestować w Polsce, że polski przemysł zbrojeniowy będzie współprodukował, potem za jakiś czas produkował sprzęt koreański. Jest więc to bardzo mocny sygnał dotyczący przede wszystkim zdolności obronnych RP, a więc wzmacniający bezpieczeństwo naszej ojczyzny poprzez odstraszanie agresora ze względu na posiadanie przez Wojsko Polskie nowoczesnej broni - podkreślił szef MON.

- Ale także jest to duża szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, który będzie, albo współprodukował w pierwszym etapie, a później produkował sprzęt, nie tylko na wyposażenie Wojska Polskiego, ale także dla klientów zagranicznych - zaznaczył Błaszczak. Wicepremier podkreślił jednocześnie, że celem rządu jest to, by polskie wojsko było wyposażone w nowoczesny sprzęt.

Jak poinformował resort obrony na Twitterze, wicepremier złożył we wtorek kwiaty w miejscu pamięci na Cmentarzu Narodowym w Seulu, gdzie pochowani są koreańscy weterani.

W ostatnim czasie Polska zamówiła z Korei Południowej szereg różnych typów sprzętu bojowego - czołgi K2 Black Panther, samobieżne armatohaubice K9, wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo, a także lekkie samoloty FA-50. Strona polska planuje pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 oraz ich spolonizowanej wersji K2PL; pierwsze czołgi dotarły do Polski pod koniec ubiegłego roku. Ponadto w planach jest pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1, także w wersji spolonizowanej K9PL.

Polska zamówiła w Korei Południowej również 48 lekkich samolotów szkolno-bojowych FA-50, które również mają zostać spolonizowane (FA-50PL). Jak zapowiada MON, dostawa pierwszych 12 samolotów zaplanowana jest na II połowę 2023 roku; natomiast dostawy 36 FA-50PL mają rozpocząć się w 2025 r. i zostać zrealizowane w terminie 2-3 lat. W tym roku mają zostać również zrealizowane dostawy pierwszych 18 wyrzutni K239 Chunmoo (pokrewnych amerykańskim wyrzutniom HIMARS), których łącznie MON planuje pozyskać 288 sztuk.


PAP/PR24/dad