To drugi przypadek oskarżenia o zdradę pracownika instytutu związanego z Roskosmosem. W ubiegłym roku do aresztu trafił 75-letni Wiktor Kudriawcew. Według prokuratury, naukowiec przesłał do jednego z belgijskich instytutów pliki zawierające informacje objęte tajemnicą. Chodziło o budowę silników hiperdźwiękowych. W ubiegłym tygodniu Centrum Obrony Praw Człowieka "Memoriał" uznało Kudriawcewa za więźnia politycznego. Eksperci Centrum ustalili, że naukowiec wysłał pliki za zgodą przełożonych.
Według rosyjskich obrońców praw człowieka, w ciągu ostatnich czterech lat sześciokrotnie wzrosła w Rosji liczba osób oskarżonych o zdradę państwa. W ciągu 20 lat rosyjskie sądy skazały za zdradę co najmniej 100 osób.
IAR/dad