Już ponad dziesięć tysięcy zniczy płonie na stołecznym Placu Piłsudskiego z okazji "Iskry Pamięci". Wydarzenie upamiętnia oficerów wojska polskiego i policji zamordowanych przez Sowietów wiosną 1940 roku. Na Placu Piłsudskiego w Warszawie do wieczora zapłonie ponad dwadzieścia tysięcy świateł. Kolejne 2 tysiące zapłoną w Zamościu.
Ustawione w kształt orła wojskowego według wzoru z 1919 roku, są hołdem dla ofiar zbrodni katyńskiej. Znicz może zapalić każdy. Rozdają je wolontariusze, którzy przyznają, że akcja cieszy się dużym zainteresowaniem, a wszystko idzie sprawnie i zgodnie z planem. "Szczególnie osoby starsze, które przychodzą zapalić znicz, wspominają przy okazji swoich przodków, którzy byli w wojsku" - powiedział jeden z wolontariuszy. Dodał, że na wielu twarzach widać wzruszenie.
Zaplanowano także spotkania z kombatantami oraz rodzinami katyńskimi. Odczytywane są listy żołnierzy wywiezionych do Katynia. Zniczy z minuty na minutę przybywa. "Przyszłam tutaj z dziećmi. Chce im dawać przykład i kształtować w nich postawy patriotyczne" - mówi jedna z uczestniczek akcji.
Zgromadzeni na placu Piłsudskiego wspominali, kiedy dowiedzieli się o zbrodni katyńskiej: "O Katyniu dowiedziałem się dopiero w Anglii, kiedy wyruszaliśmy do Europy. Wiedzieliśmy wtedy bardzo mało, ale bardzo tę informację przeżywaliśmy" - mówił major Marian Słowiński, żołnierz generała Maczka i uczestnik kampanii wrześniowej.
Na Placu Piłsudskiego można spotkać członków Grupy Historycznej "Zgrupowanie Radosław". Założyli mundury z 1939 roku. Wśród nich jest Tomasz Karasiński: "Idziemy w takich samych mundurach, w których ginęli polscy oficerowie w Katyniu. Dzisiaj w ich intencji zapalamy orła ze zniczy".
W wydarzeniu aktywny udział bierze Polskie Radio. W archiwalnym namiocie, na specjalnie przygotowanych przez Archiwum Polskiego Radia stanowiskach można posłuchać nagrań dotyczących zbrodni katyńskiej, które są przechowywane w radiowej fonotece. I tak można posłuchać fragmentu audycji Jana Nowaka-Jeziorańskiego "Sprawa Katyńska" wyemitowanej w Radiu Wolna Europa w 1951 roku.
IAR/ks