Redakcja Polska

Trybunał Sprawiedliwości UE stanął po stronie frankowiczów

03.10.2019 12:02
Orzeczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości korzystne dla frankowiczów. Sędziowie dali zielone światło dla unieważnienia umów z powodu nieuczciwych klauzul w umowach konsumenckich.
Audio
  • Jacek Czaputowicz: trzeba przeanalizować uzasadnienie i określić konsekwencje tego orzeczenia (IAR)
  • Trybunał Sprawiedliwości UE wydał werdykt ws. frankowiczów. Korespondencja Beaty Płomeckiej (IAR)
Siedziba TSUE w Luksemburgu
Siedziba TSUE w LuksemburguShutterstock

Sędziowie TSUE uznali, że interes i wola kredytobiorcy są najistotniejsze i powinny przeważyć, ale to sądy polskie będą podejmowały decyzje. Sędziowie w ogłoszonym orzeczeniu podkreślili, że nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego.

Dzisiejsze orzeczenie dotyczy konkretnej sprawy, ale będzie wskazówką jak rozpatrywać podobne, ale każda będzie traktowana indywidualnie. Nie ma tu automatyzmu, to orzeczenie otwiera natomiast drogę frankowiczów do składania pozwów w polskich sądach.

Pytanie Sądu Okręgowego z Warszawy

Trybunał Sprawiedliwości zajął się sprawą po otrzymaniu pytań z Sądu Okręgowego w Warszawie, który domagał się wykładni unijnych przepisów dotyczących niedozwolonych klauzul kredytów frankowych. Sprawę do sądu wnieśli państwo Dziubakowie, którzy zaciągnęli kredyt w złotych, ale przeliczany na franki szwajcarskie. Domagali się unieważnienia umowy, bo uznali, że nieuczciwe są postanowienia dotyczące mechanizmu indeksowania.

Twierdzili, że postanowienia te były niezgodne z prawem, ponieważ umożliwiały bankowi jednostronne i dowolne określanie kursu walut. Podnosili, że bank jednostronnie określa saldo kredytu, a także wynik przeliczenia raty kredytu w walucie obcej na kwotę w walucie polskiej.

Trybunał stanął po ich stronie dając zielone światło dla unieważnienia umowy, a nie jak domagał się bank do zmiany klauzuli.  A to oznacza, że kredyty frankowe muszą być przewalutowane na złote po niskim kursie początkowym, oprocentowanie będzie na poziomie kredytów zaciągniętych w szwajcarskiej walucie.

Opinia rzecznika

W maju br. rzecznik generalny TSUE wydał opinię korzystną dla skarżących. Po przeanalizowaniu sprawy rzecznik generalny unijnego Trybunału Sprawiedliwości uznał, że interes i wola kredytobiorcy są najistotniejsze i powinny przeważyć. Według rzecznika niedozwoloną klauzulę indeksacyjną należy pominąć w umowie, a pozostałe zapisy pozostawić w mocy. 

Zdaniem ekspertów czwartkowy wyrok może mieć istotne znaczenie dla posiadaczy kredytów we frankach. Jeśli bowiem będzie zbieżny z opinią rzecznika generalnego i polski sąd w tej konkretnej sprawie uzna, że w umowie kredytowej znalazły się nieuczciwe zapisy, to kredytobiorca, a nie sąd będzie decydował o przyszłości zawartej umowy. To wola konsumenta będzie decydująca, czy powinno dojść do stwierdzenia nieważności całej umowy, bo to będzie dla niego korzystne, czy też powinno dojść do zastąpienia nieuczciwego warunku w umowie innym zapisem i utrzymania umowy w mocy.

IAR/PAP/dad