Moskwa od kilku lat zabiega o zintegrowanie rosyjskich i białoruskich systemów społeczno - gospodarczych, w tym bankowego, walutowego, celnego i wizowego. Przeciwko takiej integracji protestuje białoruska opozycja, obawiając się utraty suwerenności.
Według Centrum Lewady, tylko 23 procent Rosjan opowiada się za rosyjsko - białoruską integracją. Wśród tych osób zaledwie 10 procent chciałoby, aby Rosja wchłonęła Białoruś, a 13 procent proponuje utworzenie nowego państwa ze wspólnym rządem. Najwięcej, bo 44 procent Rosjan opowiedziało się jedynie za integracją ekonomiczną, bez łączenia systemów państwowych. Agencja Informacyjna RBK-a, która szczegółowo omówiła wyniki sondażu, jednocześnie podkreśliła że zabiegi Moskwy o ściślejszą integrację z Mińskiem nie powiodły się. RBK-a przypomniała, że Aleksander Łukaszenka nie zgodził się na proponowane przez Rosję warunki dostaw gazu i ropy i rozpoczął działania, mające uniezależnić Białoruś od rosyjskich surowców.
Zdaniem niezależnych ekspertów, postępowanie białoruskiego prezydenta jest jedynie grą polityczną, ale w ostatecznym rozrachunku oddala zagrożenie wchłonięcia Białorusi przez Rosję.
IAR/dad