„W Kalifornii, najbardziej zaludnionym stanie w USA, nie ma jeszcze ogniska epidemii podobnego do tego w Nowym Jorku, są za to ogromne kolejki do marketów oraz puste półki w działach spożywczych i higienicznych. Wielu rzeczy nie zamówimy już też w sklepach internetowych”- przybliża Marta Zdzieborska.
Polka dodaje: „Rośnie również gwałtownie liczba osób bezrobotnych w USA. W ciągu kilkunastu dni przybyło ponad 3 miliony osób bez pracy. Dla porównania podczas kryzysu z 2008 roku, pracę straciło ponad 600 tysięcy osób”.
O tym jak Amerykanie mierzą się z epidemią koronawirusa opowiada Marta Zdzieborska, Polka mieszkająca w Stanach Zjednoczonych, dziennikarka Tygodnika Powszechnego.