Europosłanka Anna Fotyga napisała, że decyzja Stanów Zjednoczonych jest logiczna i racjonalna ze względów politycznych, militarnych, finansowych, naukowych i technologicznych.
"Żałuję, że Unia Europejska podąża w przeciwnym kierunku, kontynuując kontrowersyjną współpracę z Rosją i Chinami" - napisała była minister spraw zagranicznych. Dodała, że analiza realizowanych przez Unię projektów wskazuje, że Bruksela jednakowo traktuje autorytarne Rosję i Chiny, jak Stany Zjednoczone.
Europosłanka podkreśliła, że rosyjska strategia jest nastawiona na współpracę zapewniającą jej dopływ pieniędzy i nowych technologii oraz służącą uzależnianiu Europy. Tymczasem Rosja nie może ani dostarczyć przełomowych technologii, ani też zapewnić żadnej autonomii. "Przeciwnie, jej programy są przestarzałe, drogie, toczone przez skandale korupcyjne" - czytamy w liście skierowanym do Komisji Europejskiej.
"Wybór Rosji czy Chin jako partnerów jest nie tylko kontrowersyjny ze względów politycznych, ale wręcz oddala nas od kosmosu" - podkreśliła europosłanka i zapytała Komisję Europejską, czy zamierza przeprowadzić rewizję współpracy partnerskiej w ramach polityki kosmicznej i dostosować ją do sytuacji geopolitycznej, a także dokonać oceny merytorycznej tej współpracy.
IAR/dad