Jak informuje stacja, zatrzymany Dariusz Jacek K. zarządzał Orlenem w latach 2008-2015. "Rok temu również zatrzymało go CBA pod zarzutem niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia koncernowi szkody majątkowej w kwocie przekraczającej pół miliona złotych" - wskazuje TVP Info.
O zatrzymaniach w sprawie śledztwa związanego z byłym ministrem Sławomirem Nowakiem poinformowały we wtorek CBA i prokuratura. Zatrzymani mieli wręczyć Nowakowi setki tysięcy zł łapówki.
Mężczyźni zostaną doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszą zarzuty. Chodzi o podejrzenie wręczenia Sławomirowi N. łapówek na łączną kwotę kilkuset tysięcy złotych w zamian za pomoc w kwestiach związanych z objęciem przez nich intratnych stanowisk.
We wtorek zatrzymano trzy kolejne osoby w związku ze śledztwem przeciwko b. Ministrowi Transportu Sławomirowi N. - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz. "Wśród zatrzymanych są m.in. były prezes polskiego koncernu paliwowo-energetycznego Dariusz K. oraz były członek zarządu spółek energetycznych Wojciech T." - podała prokuratura.
Naimski o zatrzymaniach: nie jestem zaskoczony
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski pytany w PR24 o zatrzymanie b. prezesa PKN Orlen i b. członka zarządu spółek energetycznych ws. śledztwa przeciwko Sławomirowi N. stwierdził, że "nie jest zaskoczony, że ta sprawa się tak rozwija". - Natomiast jestem pełen nadziei, że to śledztwo zostanie przez polską i ukraińską prokuraturę doprowadzone do końca, i wszyscy uczestnicy tego spisku i mafijnej organizacji zostaną właściwie osądzeni - mówił.
Naimski wyraził także nadzieję, że "polskie i ukraińskie państwo współpracując jest w stanie przeciwstawić się tym, którzy nieuczciwie zdobywają fortunę i podważają istnienie suwerennych struktur państwowych".
Były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Sławomir Nowak został zatrzymany w końcu lipca w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy. Po złożeniu wyjaśnień w prokuraturze Nowak usłyszał zarzut kierowania w okresie od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Były polityk jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. Został aresztowany.
Wraz z Nowakiem zatrzymano byłego szefa jednostki wojskowej GROM Dariusza Z. i przedsiębiorcę Jacka P. Na początku sierpnia doszło do zatrzymania czwartej osoby związanej ze sprawą - Aleksandra D.
PAP/dad