Do miasteczka namiotowego w Puszczy Rudnickiej trafi wkrótce około półtora tysiąca osób. - Namioty są już przewożone na poligon. Nie będzie tam trudności z zapewnieniem bezpieczeństwa - powiedziała dziennikarzom szefowa MSW Agne Bilotaite. Obecnie część imigrantów jest przetrzymywana w strażnicach granicznych, a to utrudnia pracę funkcjonariuszom, którzy tam stacjonują.
Bilotaite odniosła się też do sprawy umieszczenia części osób w przygranicznej miejscowości Dziewieniszki, którą zamieszkuje liczna mniejszość polska. Od kilku dni trwają tam protesty przeciw decyzji władz w Wilnie. Minister powiedziała, że nie zamierza zmieniać tego postanowienia. - Nie mamy innego wyboru. W Dziewieniszkach ulokowane zostaną rodziny nielegalnych imigrantów. Będą one tam zakwaterowane jedynie do 1 września - dodała. Do tego czasu mają powstać kolejne miasteczka złożone z namiotów i domków modułowych w innych częściach kraju. Szefowa MSW zapewniła, że odpowiednie służby mają pilnować bezpieczeństwa mieszkańców Dziewieniszek w dzień i w nocy.
Tylko wczoraj litewskie służby zatrzymały kolejne 131 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę Białorusi z Litwą. Większość to obywatele krajów Bliskiego Wschodu, którzy proszą o azyl na Litwie. W sumie od stycznia zatrzymano 2730 osób, które próbowały sforsować litewskie granice. To trzydzieści cztery razy więcej niż przez cały 2020 rok. W nielegalnej migracji mają pomagać władze reżimu Alaksandra Łukaszenki. Wilno nazywa te działania formą wojny hybrydowej.
IAR/dad