"W nocy w rejonie m. Czeremcha, żołnierze białoruscy zaczęli niszczyć tymczasową zaporę graniczą. Wyrywali słupki ogrodzeniowe oraz rozrywali concertinę przy pomocy pojazdu służbowego. Polskie służby były oślepiane wiązkami laserowymi oraz światłem stroboskopowym" - napisała na Twitterze Straż Graniczna.
Jak dodano, nieopodal tego miejsca około stuosobowa grupa migrantów oczekiwała na możliwość nielegalnego przekroczenia granicy. "Białorusini wyposażyli cudzoziemców w gaz łzawiący, który został użyty w kierunku polskich służb. Tej oraz kolejnym próbom nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej zapobiegliśmy" - przekazała SG.
Do jednego z wpisów SG załączyła nagranie, na którym widać, jak ktoś oślepia polskie służby m.in. wiązką laserową oraz światłem z reflektorów.
Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz sprecyzowała, że do próby przekroczenia granicy doszło w nocy z piątku na sobotę w Wólce Terechowskiej k. Czeremchy. Jak dodała, wyraźnie było widać tam zaangażowanie służb białoruskich.
Zdanowska zaznaczyła, że do nielegalnego przekroczenia granicy nie doszło. - Tam zaangażowane były wszystkie służby i próba ta została udaremniona - dodała.
Z kolei podlaska policja poinformowała, że do próby przekroczenia granicy doszło ok. godz. 1 w nocy. Według policji miało dojść do uszkodzenia ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej, a osoby będące po białoruskiej stronie ostatecznie na widok polskich służb miały uciec w głąb lasu.
Policja podała też wcześniej, że w rejonie Wólki Terechowskiej znaleziono w piątek ciało ok. 20-letniego Syryjczyka.
Do incydentu odniósł się także rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. "Kolejna białoruska prowokacja. W nocy Białorusini wykorzystali pojazd do niszczenia ochrony granicznej, oślepiali Polaków i wyposażyli migrantów w gaz łzawiący. Celowe eskalowanie sytuacji!" - napisał na Twitterze.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu. Zapora wzdłuż granicy z Białorusią powstanie na długości 180 km na terenie Podlasia. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug. Łącznie zapora będzie miała 5,5 m wysokości. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
PAP/dad