Mówił o tym w wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Wołodymyr Zełenski zwrócił się szczególnie do matek poborowych. "Nie wysyłajcie swoich dzieci na wojnę w obcym kraju. Nie wierzcie w obietnice, że zostaną wysłani gdzieś na ćwiczenia lub gdziekolwiek w warunki niebojowe" - przestrzegał ukraiński prezydent.
Zaapelował do matek, aby sprawdzały, gdzie są ich synowie. "Jeśli będziecie miały choćby najmniejsze podejrzenie, że wasz syn może zostać wysłany na wojnę z Ukrainą, działajcie natychmiast" - powiedział Wołodymyr Zełenski. "Nie wysyłajcie swoich synów na śmierć lub do niewoli" - apelował prezydent Ukrainy.
Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego na rozkaz prezydenta Władimira Putina. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.
W nocy w ukraińskiej stolicy trwały alarmy przeciw bombowe. Słychać też było eksplozje. Podobnie w innych ukraińskich miastach. To już 17 dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rosyjskie wojsko z powietrza bombarduje obiekty cywilne na całej Ukrainie.
Wybuchy, które było słychać w Kijowie to najprawdopodobniej wynik bombardowań, których dokonali Rosjanie na miejscowości położone w pobliżu ukraińskiej stolicy. Lokalne władze donoszą m.in. o ostrzale w rejonie Wasylkowa. Znajduje się tam wojskowe lotnisko, które już wcześniej było celem ataków Rosjan. Zbombardowano też magazyny żywności mrożonej w miejscowości Kwitnewe na wschód od Kijowa.
W nocy Rosjanie bombardowali także inne ukraińskie miasta - m.in. Czernihów. Rosyjskie bomby, również zabronione bomby kasetowe, padały na obiekty cywilne, oraz budynki mieszkalne w Mikołajowie. Uszkodzony został tam m.in. szpital onkologiczny. Nie ma ofiar wśród ludności. Także z Charkowa docierają informacje o kolejnych ostrzałach dokonywanych przez Rosjan.
Trwają zmasowane ataki na Mariupol. Według władz miasta - Rosjanie w ciągu 12 dni oblężenia miasta zabili niemal 1600 jego mieszkańców. Tymczasem według oficjalnego komunikatu ukraińskiego sztabu generalnego - Siły zbrojne Ukrainy powstrzymują lądową ofensywę Rosji na wszystkich kierunkach.
IAR/ks