Minister w KPRP Wojciech Kolarski przekazał, że spotkanie obu przywódców w cztery oczy - zaplanowane na 15 minut - trwało godzinę. Następnie przywódcom na spotkaniu towarzyszyli sekretarz stanu USA Antony Blinken oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. Po spotkaniu w wąskim gronie, odbyła się rozmowa prezydentów z udziałem delegacji.
Wspólnota wartości
Prezydent Joe Biden rozpoczął od podkreślenia, że Stany Zjednoczone i Polskę łączą wspólne wartości. Przypomniał, że kiedy 25 lat temu przemawiał na Uniwersytecie Warszawskim użył wówczas słów - "za waszą i naszą wolność". - Wtedy miałem to na myśli i teraz mam to również na myśli - powiedział.
- Panie prezydencie, najważniejsza rzecz, która nas łączy, to nasze wartości - wolność, wolność prasy, wolność mediów. Dzięki temu rząd działa w sposób transparentny, ludzie mają prawo do wyboru - mówił Biden, zwracając się do prezydenta Andrzeja Dudy.
Stały kontakt na linii Polska-USA
Zwrócił też uwagę, że doświadczenia dwóch wojen światowych pokazały, jak ważna dla USA jest stabilna sytuacja na Starym Kontynencie. - Stabilizacja w Europie jest niezmiernie ważna dla Stanów Zjednoczonych, szczególnie jeśli chodzi o nasze interesy, nie tylko tu, ale na całym świecie - powiedział Biden.
Dodał, że z prezydentem Andrzejem Dudą rozmawiał m.in. o utrzymywaniu stałego kontaktu. - Bardzo ważne, abyśmy blisko współpracowali i koordynowali działania z Polską - powiedział.
Art. 5 - "święte zobowiązanie"
Amerykański prezydent potwierdził też zobowiązania USA w oparciu o Traktat Północnoatlantycki. - Dla nas artykuł 5. jest świętym zobowiązaniem. Jeszcze raz to powtórzę, to jest święte zobowiązanie i proszę wierzyć, że możecie na nas polegać - podkreślił.
Artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, gwarantuje, że zbrojna napaść na jeden kraj członkowski będzie uznana za agresję przeciwko wszystkim.
- Władimir Putin liczył, że podzieli NATO, że będzie mógł podzielić wschodnią flankę Sojuszu, odłączyć ją od Zachodu, że będzie grał na podziałach, ale nie udało mu się to. Wszyscy jesteśmy razem - stwierdził Joe Biden. Jak mówił, ważne jest to, aby NATO było w pełni zjednoczone. - Nie może być żadnego podziału i rozdźwięku. Niezależnie od tego, co robimy, robimy to razem - powiedział.
Pomoc dla uchodźców wojennych
Prezydent USA podziękował też Polsce za wzięcie na siebie ciężaru związanego z napływem uchodźców. Zadeklarował także pomoc własnego kraju dla uchodźców wojennych.
- Chcielibyśmy podziękować, że Polska bierze na swoje barki ogromną odpowiedzialność, to zresztą powinna być odpowiedzialność całego NATO. Rozumiemy fakt, że tak dużo Ukraińców uciekło do Polski i tutaj szuka schronienia - powiedział. - Jesteśmy gotowi, aby otworzyć nasze granice na 100 tys. uchodźców z Ukrainy - przekazał.
Joe Biden podziękował Andrzejowi Dudzie za nastawienie na współpracę. - Dziękuję też za to, że informuje nas pan o tym, co chcecie zrobić, co naród polski sądzi o tej sytuacji, jakie są zmartwienia polskiego narodu i co jego zdaniem powinno być nasza odpowiedzialnością - wskazał.
Andrzej Duda: dziękuję za twardy głos USA ws. rosyjskiej agresji
Polski prezydent, zwracając się do Joe Bidena, wyraził wdzięczność za złożenie wizyty w Warszawie. - Dziękujemy za pańską obecność, dziękujemy przede wszystkim za pańskie niezwykłe przywództwo, silne w tym momencie, za ten bardzo twardy głos Stanów Zjednoczonych i bardzo mocno stawiający sprawę przerwania rosyjskiej agresji na Ukrainę - mówił Andrzej Duda.
- Stoimy przy Stanach Zjednoczonych, chcemy wspólnie z USA realizować tę politykę i ogromnie liczymy na zdecydowane i twarde przywództwo Stanów Zjednoczonych w całym Sojuszu Północnoatlantyckim, a także na wzmacnianie więzi euroatlantyckich - dodał.
Podkreślił, że to, co dzieje się w tej chwili na Ukrainie, "to bardzo trudna sytuacja - ta rosyjska agresja i ta wielka tragedia narodu ukraińskiego, którą my wszyscy razem także z nimi przeżywamy".
Jak wskazał, to także i wielkie poczucie zagrożenia dla Polaków. - Bo my wiemy, co oznacza rosyjski imperializm i wiemy, co to znaczy atak ze strony rosyjskiej armii, bo nasi dziadkowie i pradziadkowie to przeżyli, czasem nasi rodzice - mówił.
Współpraca gospodarcza i militarna
Prezydent Andrzej Duda stwierdził na spotkaniu w Pałacu Prezydenckim, że "mimo trudnych czasów relacje polsko-amerykańskie kwitną". Podkreślił, że Polska i Stany Zjednoczone mają bardzo dobre relacje gospodarcze. - Mamy w 2021 roku, według naszych szacunku, najwyższe do tej pory obroty - ponad 18 miliardów dolarów, mimo pandemii koronawirusa, mimo wszystkich przeszkód, które były - mówił.
- To jest dla nas wielka radość, cieszymy się ze wszystkich inwestycji amerykańskich w Polsce, witamy je z radością - tak jak witamy z radością amerykańskich żołnierzy, którzy przybywają do nas, by dzisiaj wzmacniać wschodnią flankę - powiedział Andrzej Duda. - Jesteśmy wdzięczni za pomoc - dodał.
Podkreślił też, że Polska cieszy się z każdego elementu kooperacji z USA np. możliwości współprodukowania śmigłowców Black Hawk. - Chcielibyśmy, żeby tego typu formy współpracy polsko-amerykańskiej, także w dziedzinie militarnej, były rozwijane - dodał.
Bezpieczeństwo energetyczne
Andrzej Duda zwrócił także uwagę, że Polska jest pierwszym w Europie odbiorcą amerykańskiego gazu LNG. Jak wskazywał, "to ogromnie ważne w aspekcie dzisiejszej agresji Rosji na Ukrainę, szantażu energetycznego, który od lat już uprawia Rosja". - Zbudowaliśmy gazoport w Świnoujściu właśnie po to, by z tym szantażem walczyć, tego szantażu uniknąć i jesteśmy wdzięczni za amerykańskie wsparcie w tym zakresie - zaznaczył.
- Jesteśmy także wdzięczni za to, że kontynuujemy ścieżkę ku rozpoczęciu programu współpracy w zakresie pokojowej energii nuklearnej, budowy amerykańskich elektrowni atomowych w Polsce, które są nam niezbędne dla realizacji programu ochrony klimatu i rozwoju nowoczesnej energetyki w naszym kraju - mówił prezydent.
- Wierzę głęboko w to, że to partnerstwo między Stanami Zjednoczonymi a Polską w zakresie rozwoju energetyki nuklearnej w naszym kraju, we współpracy ścisłej, pomiędzy naszymi krajami będzie zrealizowane - dodał.
PR24/IAR/PAP/ho