- W Polsce utworzymy stałe dowództwo 5 korpusu armii USA i wzmocnimy naszą interoperacyjność na całej wschodniej flance - powiedział prezydent USA. Chodzi o dowództwo w Poznaniu, które zostało stworzone 2 lata temu. Jego charakter nie był do tej pory określony. Stałe dowództwo prawdopodobnie będzie się też wiązać ze zwiększeniem amerykańskiego personelu w Polsce. Prezydent USA zapowiedział też zwiększenie z czterech do sześciu liczby niszczycieli w Hiszpanii i utrzymanie dodatkowej brygady rotacyjnej wojsk w Europie z kwaterą główną w Rumunii. Joe Biden zapowiedział również wysłanie dwóch dodatkowych eskadr F-35 do Wielkiej Brytanii oraz wzmocnienie obrony powietrznej w Niemczech i we Włoszech.
Więcej wojsk na wschodniej flance
Podczas szczytu zdecydowano też, że NATO wyśle kolejne wojska na wschodnią flankę w Europie. Sojusz drastycznie zwiększy też swoje siły szybkiego reagowania. O największych od czasów Zimnej Wojny zmianach w obronności Sojuszu poinformował jego szef Jens Stoltenberg. - Zwiększymy nasze grupy bojowe na Wschodzie do poziomu brygad. Przekształcimy siły odpowiedzi i zwiększymy liczebność sił szybkiego reagowania do ponad 300 tysięcy żołnierzy - poinformował szef NATO.
00:43 11817595_1.mp3 NATO wyśle kolejne wojska na wschodnią flankę w Europie. Sojusz drastycznie zwiększy też swoje siły szybkiego reagowania. Materiał Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Jens Stoltenberg powiedział, że poszczególne oddziały wojsk Sojuszu zostaną przydzielone do konkretnych regionów na wschodzie Europy. - Po raz pierwszy od czasów Zimnej Wojny mamy tego typu plany z dedykowanymi siłami. Żołnierze będą współpracować z lokalnymi siłami, by znać teren i infrastrukturę oraz magazyny broni - dodał. Na wschodnią flankę NATO, czyli do krajów, które graniczą z Rosją i Białorusią, przyjedzie też więcej sprzętu i amunicji. Powstaną też magazyny broni. Wszystko to ma dać jasny sygnał dla Rosji, że jeśli zaatakuje ona jakikolwiek kraj NATO, to odpowiedź Sojuszu będzie natychmiastowa.
Zielone światło dla Finlandii i Szwecji
Przywódcy państw NATO, na szczycie w Madrycie, przyjęli wnioski Szwecji i Finlandii w sprawie przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Było to możliwe, bo wczoraj Turcja wycofała swój sprzeciw. W zamian otrzymała deklaracje dotyczące zniesienia embarga na dostawy broni i ściślejszej współpracy w walce z terroryzmem. Kolejny etap to podpisanie protokołów akcesyjnych, a potem ich ratyfikacja. - To najszybszy proces akcesyjny do tej pory - mówił sekretarz generalny NATO.
Kilka tygodni minęło od złożenia wniosków przez Szwecję i Finlandię o członkostwo w Sojuszu do ich zatwierdzenia. Jens Stoltenberg podkreślał, że to ważne w związku z zagrożeniami ze wschodu. - Wystarczy spojrzeć na mapę, by zrozumieć, że rozszerzenie Sojuszu o dwa kraje nordyckie zmieni sytuację pod względem bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego - dodał szef NATO. Po podpisaniu protokołów akcesyjnych Finlandia i Szwecja będą mogły uczestniczyć w naradach NATO-wskich jako obserwatorzy, choć bez prawa głosu. Równolegle będzie się toczyć ratyfikacja protokołów akcesyjnych w państwach członkowskich. Zwykle trwa ona około roku, ale dyplomaci w kwaterze głównej mówią, że procedura i tu będzie przyspieszona i szybko może dojść do rozszerzenia Sojuszu.
00:58 11817620_1.mp3 NATO decyduje się na przełomowe zmiany w reakcji na zagrożenie ze strony Rosji. Drugiego dnia szczytu w Madrycie zapadły decyzje zmieniające Sojusz i wzmacniające bezpieczeństwo Polski. Materiał Beaty Płomeckiej (IAR)
Rosja "największym zagrożeniem dla NATO"
Sojusz przyjął też nową Koncepcję Strategiczną, w której Rosja określona została jako "największe, bezpośrednie zagrożenie dla NATO". Sekretarz generalny Jens Stoltenberg powiedział, że zmiany były konieczne, bo dotychczasowa koncepcja była przestarzała i nie uwzględniała zmian, które zaszły w architekturze bezpieczeństwa europejskiego. - Jest jasne, że Rosja stanowi największe i bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. W tej dotychczasowej koncepcji pisaliśmy, że Rosja jest strategicznym partnerem - powiedział Jens Stoltenberg. W nowej koncepcji strategicznej napisano, że Rosja dąży do ustanowienia stref wpływów i bezpośredniej kontroli stosując przymus, agresję i aneksję. - Będziemy nadal odpowiadać na rosyjskie groźby i wrogie działania w sposób zjednoczony i odpowiedzialny - podkreślili sojusznicy. Dodali, że w związku z wrogimi działaniami NATO nie może uznać Rosji za swojego partnera i że wszelkie zmiany w relacjach zależą od tego, czy Rosja powstrzyma się od agresywnych zachowań i będzie w pełni przestrzegać prawa międzynarodowego.
Wsparcie Ukrainy
W Madrycie państwa NATO zobowiązały się przekazywać Ukrainie nowoczesny sprzęt oraz zapasy zaopatrzenia, niezbędne do prowadzenia wojny. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zadeklarował, że Ukraina może liczyć na wszechstronną pomoc tak długo, jak będzie ona potrzebna. Jens Stoltenberg informował, że Ukraina w ramach planu pomocowego otrzyma środki bezpiecznej komunikacji, paliwo, zaopatrzenie medyczne, kamizelki kuloodporne, sprzęt do zwalczania min oraz chemicznych i biologicznych zagrożeń, a także setki przenośnych systemów przeciwdronowych. - W dłuższym okresie pomożemy Ukrainie przejść z uzbrojenia z czasów sowieckich na nowoczesny, natowski sprzęt. Wzmocnione zostaną interoperacyjność i ukraińskie instytucje odpowiedzialne za obronę i bezpieczeństwo - zapowiedział sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg dodał, że Sojusz pozostanie zaangażowany w działania na rzecz przyszłości Ukrainy, ponieważ od zdolności obronnych tego państwa zależy bezpieczeństwo całej wspólnoty euroatlantyckiej.
Duda: to decyzja, na którą czekaliśmy od dawna
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że decyzje podjęte podczas szczytu NATO w Madrycie, zabezpieczyły interes Polski. Jak mówił, zapowiedź przeniesienia do naszego kraju dowództwa 5korpusu armii Stanów Zjednoczonych, stanowi dodatkową, mocną gwarancję bezpieczeństwa. Będzie to pierwsza na wschodniej flance NATO stała obecność amerykańskiego wojska - podkreślił Andrzej Duda. - To jest wiadomość, na którą czekaliśmy od dawna, decyzja, na którą czekaliśmy od dawna, o którą zabiegaliśmy, i chcę z wielką satysfakcją powiedzieć, że dzisiaj właśnie tutaj na forum posiedzenia Rady Północnoatlantyckiej pan prezydent Joe Biden to jasno i wyraźnie powiedział, że taka decyzja została podjęta - zauważył prezydent.
Andrzej Duda powiedział również, że przystąpienie do NATO Szwecji i Finlandii, znacząco poprawi bezpieczeństwo Polski i całego naszego regionu, ponieważ państwa te mogą pochwalić się znacznym potencjałem militarnym. NATO jest solidarne, jest jednością - mówił prezydent na konferencji prasowej podczas szczytu Sojuszu w Madrycie. Podkreślał, że rozszerzenie NATO ma duże znaczenie dla wschodniej flanki NATO. - Dla nas, dla Polski, dla naszej części Europy, to jest decyzja o charakterze absolutnie fundamentalnym - ocenił. - Dwa bardzo potężne państwa o wielkiej historii, ale także posiadające bardzo poważne zaplecze militarne, państwa basenu Morza Bałtyckiego, będą przyjęte do Sojuszu Północnoatlantyckiego, co oznacza przede wszystkim to, że granica wschodniej flanki NATO wydłuża się o ponad 1600 kilometrów - zauważył Andrzej Duda.
Następny szczyt NATO odbędzie się w przyszłym roku w Wilnie - zdecydowali w Madrycie przywódcy państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
IAR/dad