Zacięte walki toczyły się między innymi w rejonie Bachmutu, Pobiedy, Marjinki, Awdijwki w obwodzie donieckim, a także w okolicach Czerwonopopiwki i Płoszczanki w obwodzie Ługańskim. Sztab Generalny Ukrainy podał, że Rosjanie 34 razy ostrzelali obiekty cywilne w okolicach Chersonia. Natomiast ukraińska armia zbombardowała rosyjski ośrodek dowodzenia i siedem punktów, w których zlokalizowane były magazyny broni i paliwa oraz zaparkowane wozy bojowe.
Rosja fortyfikuje obwód ługański
Według informacji udostępnionych przez brytyjski wywiad, Rosjanie fortyfikują odcinki w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. Wzmacniany ma być głównie obszar w okolicy miasta Kremina, który ma być kolejnym celem ukraińskiej kontrofensywy, Zdobycie miasta pozwoli, zdaniem ekspertów, na przełamanie linii frontu na części okupowanego obwodu.
Według brytyjskich analityków Kremina pozostaje łatwym łupem dla Ukraińców, którzy w październiku zdobyli miasto Łyman, na zachód od Kreminnej. Rosjanie mieli zbudować rozległe fortyfikacje, bo utrzymanie ukraińskiej armii przed Kreminą będzie priorytetem.
"Ten obszar jest ważny logistycznie dla rosyjskiego frontu w Donbasie, jest także znaczącym miastem w obwodzie ługańskim. Kreml twierdzi, że "wyzwolenie" tego obszaru jest podstawowym uzasadnieniem wojny" - dodaje brytyjski wywiad.
IAR/dad