Tysiące ludzi zgromadziły się w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego na mszy w Watykanie pod przewodnictwem papieża Franciszka. Na eucharystię przybyli m.in. przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, rzymianie oraz wierni z całego świata, którzy przyjechali na Wielkanoc do Rzymu.
Po mszy w południe papież wygłosił wielkanocne orędzie i udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu. Ojcu Świętemu towarzyszył 94-letni albański kardynał Ernest Simoni, który spędził 26 lat w komunistycznym więzieniu.
Papież w orędziu powiedział, że zmartwychwstanie to symbol przejścia ze śmierci do życia, z rozpaczy do komunii, z cierpienia do pocieszenia. Wskazał, że należy dążyć do wzajemnego zaufania między ludźmi, ludami i narodami. Prosił Boga o pomoc w przezwyciężeniu konfliktów i podziałów: "Pomóż umiłowanemu narodowi ukraińskiemu na drodze do pokoju, a naród rosyjski obdarz światłem paschalnym. Pociesz rannych i tych, którzy stracili w wojnie swoich bliskich, spraw, aby jeńcy mogli zdrowi i cało powrócić do swoich rodzin".
Apel o zakończenie wojny
Przywódca Kościoła wymienił też konflikty na Bliskim Wschodzie, w Mjanmie, zamachy terrorystyczne w Afryce i prześladowania religijne w różnych częściach świata. Zwrócił się o pomoc dla uchodźców i migrantów, a także dla cierpiących głód i ubóstwo.
- Otwórz serca całej wspólnoty międzynarodowej, aby podjęła działania na rzecz zakończenia wojny i wszystkich konfliktów, które wykrwawiają świat, począwszy od Syrii, która wciąż czeka na pokój. Wspieraj osoby dotknięte gwałtownym trzęsieniem ziemi w Turcji i w tejże Syrii - wskazał papież Franciszek.
Ojciec Święty wezwał też wiernych: "Módlmy się za tych, którzy stracili rodziny i przyjaciół oraz zostali bez dachu nad głową: oby otrzymali pocieszenie od Boga i pomoc od rodziny narodów".
IAR/PAP/dad