Wojskowy powiedział na konferencji prasowej w Mińsku, że wagnerowcy są "zdyscyplinowanymi i zmotywowanymi wojownikami i dzielą się swoim doświadczeniem bojowym z białoruskimi jednostkami sił specjalnych".
Wojska wewnętrzne Białorusi nie wchodzą do składu sił zbrojnych kraju. Według Konstytucji, ich zadaniem jest "zapewnienie bezpieczeństwa publicznego i ustroju konstytucyjnego". Podczas masowych demonstracji po sfałszowanych wyborach w 2020 roku zostały one wykorzystane przez reżim Aleksandra Łukaszenki do zdławienia protestów społecznych.
Wśród oficerów i żołnierzy tych jednostek jest dużo Rosjan i przedstawicieli narodów rosyjskiego Kaukazu, którzy traktują Białoruś jak okupowany kraj.
Według danych grupy monitoringu Biełaruski Hajun na Białorusi przebywa ponad 3500 najemników z grupy Wagnera. Z kolei według informacji w mediach ukraińskich i białoruskich mediach niezależnych obóz polowy dla wagnerowców powstał w obwodzie mohylewskim w okolicy miejscowości Osipowicze. Na Białoruś miało dotąd przyjechać dziewięć kolumn pojazdów Grupy Wagnera; nie zauważono ciężkiego sprzętu. Białoruskie ministerstwo obrony informowało, że instruktorzy z tej formacji uczestniczą w szkoleniu białoruskich żołnierzy.
IAR/PAP/dad