Redakcja Polska

Rosyjscy prawnicy przygotowali projekt konstytucji po upadku reżimu Putina

03.07.2024 11:25
Grupa rosyjskich prawników niezależnych przygotowała projekt konstytucji Rosji. Działający pod szyldem Instytutu Globalnej Odbudowy prawnicy: Grigorij Judin, Jewgienij Roszczin i Artiom Magun chcą, aby dokument stał się podstawą zmiany ustroju Federacji Rosyjskiej po upadku reżimu Władimira Putina. Autorzy skonsultowali projekt z innymi prawnikami, głównie specjalistami w dziedzinie prawa konstytucyjnego i przedstawili organizacjom opozycyjnym działającym na emigracji.
Putin obawia się zamachu. Nosi kamizelkę kuloodporną
Putin obawia się zamachu. Nosi kamizelkę kuloodpornąShutterstock/Sebastian Castelier

W projekcie nowej konstytucji zostały zachowane dotychczasowe organy władzy w tym prezydent, rząd i dwuizbowy parlament. Rosja pozostałaby federacją, ale każdy region zyskałby status samodzielnych republik. Najważniejszymi organami władzy byłyby: parlament federalny i parlamenty regionalne.


Posłuchaj
00:43 13074712_1.mp3 Rosyjscy prawnicy przygotowali projekt konstytucji po upadku reżimu Putina. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)

 


Prezydenta wybierałby senat spośród senatorów. Przywódca państwa nie miałby już tak rozległych pełnomocnictw i głównie zajmowałby się polityką zagraniczną i obronnością. Prezydent i premier zajmowaliby swoje urzędy tylko raz i tylko przez cztery lata.

W projekcie konstytucji zapisano wolność mediów jako fundamentalną zasadę. Jest też punkt dotyczący ochrony państwa przed takimi działaniami jak przyłączanie cudzych ziem.


IAR/dad

Zobacz więcej na temat: Rosja Władimir Putin

Analitycy wojskowi: Putin wierzy w wojnę na wyniszczenie, nie pójdzie na ugodę

01.07.2024 15:00
Władimir Putin wierzy w wojnę na wyniszczenie - informują analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną. W ich ocenie rosyjski dyktator nie zgodzi się na rokowania pokojowe i będzie stawiał warunki równoznaczne z kapitulacją Ukrainy.

Przyspawani do Titanica. O sytuacji na Białorusi bez cenzury

02.07.2024 13:35
Na początku kwietnia tego roku działacze białoruskiej opozycji na uchodźstwie pomogli wyjechać do Warszawy aktywistce białoruskiego ruchu narodowego Kryscinie Mirsalimowej, ściganej przez reżim za jej niepodległościową pozycję. Za to miesiąc wcześniej jej rodzona siostra Elwira Mirsalimowa odsiedziała kilka dni w areszcie i została ukarana grzywną za coś wręcz przeciwnego. Mianowicie za to, że zbyt przesadnie, na dodatek publicznie, demonstrowała swoje poparcie dla Federacji Rosyjskiej, Putina oraz wojny w Ukrainie, negując poniekąd białoruską państwowość i popierając połącznie swojego kraju z Rosją.