- Jeżeli okaże się, że pacjent nie ma wszystkich obowiązkowych szczepień, sprawa będzie wyjaśniana - powiedział Główny Inspektor Sanitarny doktor Paweł Grzesiowski. - Dlaczego nie ma szczepień należnych na dany wiek, czy to jest dziecko chore, czy wyjechało lub przerwało szczepienia z innego powodu - dodał.
Rzecznik GIS Marek Waszczewski powiedział, że nie jest to kontrola nastawiona na ujawnienie nieprawidłowości w punktach szczepień. - Oczywiście będziemy wiedzieli, jak te karty są prowadzone, ale nie jest to kontrola nastawiona na ukaranie świadczeniodawcy. Chcemy po prostu uzyskać duży obraz z lotu ptaka, jak wygląda system szczepień i jak poprawić nad nim nadzór - dodał.
Kontrola kart ma być krokiem w stronę przejścia z papierowych do elektronicznych kart szczepień obowiązkowych. Na razie takie funkcjonują jedynie w przypadku szczepień zalecanych.
Według danych GIS co roku rośnie liczba rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci. W 2023 roku zanotowano w Polsce ponad 87 tysięcy odmów szczepień. To kilkakrotnie więcej niż w poprzednich latach.
IAR/dad