Pogrzeb szczątków ofiar zbrodni katyńskiej w stołecznej Katedrze Polowej WP z udziałem prezydenta Karola Nawrockiego i wizyta premiera Donalda Tuska w Wytycznie (Lubelskie), miejscu jednego z ostatnich starć Wojska Polskiego z sowieckim najeźdźcą upamiętniają 86. rocznicę agresji ZSRR na Polskę.
Rano wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz złożył wieniec przed stołecznym pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Później premier Donald Tusk odwiedził Wytyczno (woj. lubelskie). Szef rządu złożył wieniec na cmentarzu żołnierzy Zgrupowania Korpusu Ochrony Pogranicza. Zaplanowane jest także wystąpienie premiera.
Po agresji sowieckiej 17 września 1939 r. bitwa pod Wytycznem była jednym z ostatnich starć Wojska Polskiego z sowieckim agresorem. 1 października 1939 r. w okolicach wsi Wytyczno polscy żołnierze służący w Korpusie Ochrony Pogranicza zostali zaatakowani przez kompanię czołgów Armii Czerwonej. Pomimo przegranej i ciężkich strat bitwa była symbolicznym oporem przeciwko radzieckiej agresji i odzwierciedlała ducha walki w obronie ojczyzny. W Wytycznie znajduje się cmentarz i pomnik poświęcony polskim żołnierzom, którzy polegli w walce z Armią Czerwoną.
Państwowy pogrzeb z ceremoniałem wojskowym szczątków ofiar zbrodni katyńskiej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych, kierownictwa IPN oraz zaproszonych gości rozpocznie o godz. 11 msza św. w intencji wszystkich ofiar zbrodni katyńskiej. Planowane jest wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego.
Następnie w Krypcie Katedry Polowej będzie miała miejsce ceremonia pogrzebowa szczątków ofiar zbrodni katyńskiej, której 85. rocznica przypada w tym roku. W podziemiach katedry zostanie złożonych w 16 urnach 15 czaszek oraz materiał kostny ofiar zbrodni katyńskiej.
12 czaszek zostało wydobytych w 1991 r. podczas prac ekshumacyjnych w Charkowie, a następnie w Polsce przeprowadzono ich badania. Trzy czaszki oraz materiał kostny znajdowały się w Muzeum Katyńskim. Całość materiału została zabezpieczona przez prokuratorów Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie do prowadzonego śledztwa. Jak poinformował Instytut Pamięci Narodowej, pogrzeb szczątków ofiar jest możliwy w związku z zakończeniem badań.
„Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc i wymogi bezpieczeństwa wstęp do katedry będzie możliwy jedynie dla osób, które otrzymają pisemne zawiadomienie i potwierdzą swój udział w uroczystościach. Wszyscy, którzy chcieliby wziąć udział w uroczystościach, aby oddać hołd Ofiarom, będą mogli to uczynić, uczestnicząc w ceremonii przed katedrą, gdzie zostanie ustawiony telebim” - podał IPN, który jest organizatorem uroczystości. Instytut będzie również transmitował to wydarzenie na kanale IPNtv.
Po południu odbędą się uroczystości przed pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie z udziałem zastępczyni prezydenta Warszawy Aldony Machnowskiej-Góry, szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lecha Parella, prezesa Fundacji Poległym i Pomordowanym na Wschodzie Leona Komornickiego oraz prezesa Stowarzyszenia Rodzina Katyńska Marka Krystyniaka. Zaplanowano m.in. przemówienia okolicznościowe, wspólną modlitwę międzyreligijną, ceremonię złożenia wieńców, apel pamięci i odśpiewanie „Hymnu Sybiraków”.
17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczypospolitej. Sowiecka napaść na Polskę była realizacją układu podpisanego w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz ludowego komisarza spraw zagranicznych Związku Radzieckiego Wiaczesława Mołotowa, pełniącego jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
Do zbrodni katyńskiej doszło po sowieckiej agresji na Polskę, kiedy do niewoli w ZSRR dostało się ok. 15 tys. oficerów. Decyzja o ich wymordowaniu – jako wrogów komunizmu i Związku Radzieckiego – zapadła na najwyższym szczeblu. Zgodnie z dekretem władz ZSRR, podpisanym przez Stalina 5 marca 1940 r., NKWD zamordowało ok. 22 tys. obywateli polskich, w tym oficerów Wojska Polskiego, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej oraz osoby cywilne należące do elit II Rzeczypospolitej Polskiej.
Zbrodnia wyszła na jaw 13 kwietnia 1943 r. Przez wiele lat władze sowieckiej Rosji wypierały się odpowiedzialności za to ludobójstwo, przerzucając winę na III Rzeszę Niemiecką. Na oficjalne przyznanie się Moskwy do odpowiedzialności za zbrodnię katyńską trzeba było czekać prawie do końca istnienia Związku Radzieckiego. 13 kwietnia 1990 r. władze ZSRR przyznały się do zbrodni katyńskiej, określając ją jako „jedną z cięższych zbrodni stalinizmu”.
PAP/IAR/ks