Redakcja Polska

Wielka Brytania: kolejne wątki ws. ataku na Siergieja Skripala

15.08.2019 21:09
Śladowe ilości nowiczoka, środka paralityczno-drgawkowego produkcji radzieckiej, znaleziono nie u jednego, ale dwóch policjantów wezwanych do zgłoszenia próby otrucia byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala - poinformowała brytyjska policja.
MARZEC: Siergiej Skripal, były oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego, i jego córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym. Brytyjskie władze uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym typu Nowiczok. Próba zabójstwa Skripala wywołała ogromny międzynarodowy kryzys.
MARZEC: Siergiej Skripal, były oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego, i jego córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym. Brytyjskie władze uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym typu Nowiczok. Próba zabójstwa Skripala wywołała ogromny międzynarodowy kryzys.PAP/EPA/WILL OLIVER

Jak przekazano, drugi funkcjonariusz otrzymał opiekę lekarską i krótko później powrócił do pełnienia obowiązków służbowych. Ślady śmiercionośnej substancji znaleziono w jego krwi dopiero po zbadaniu pobranej od niego próbki metodą inną niż standardowe.

Sprawa jest nadal badana - poinformowano.

Atak na Skripalów

Na początku marca 2018 roku 66-letni Siergiej Skripal - były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i współpracownik brytyjskiego wywiadu, w przeszłości skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii - oraz towarzysząca mu 33-letnia córka Julia stracili przytomność przed centrum handlowym w brytyjskiej miejscowości Salisbury po kontakcie z nowiczokiem, po czym trafili do szpitala w stanie krytycznym. Po kilku tygodniach opuścili szpital i obecnie są pod opieką brytyjskich służb bezpieczeństwa.

W kontakt z nowiczokiem wszedł także przypadkowo policjant Nick Bailey podczas przeszukania domu Skripalów. Jego stan przez pewien czas był ciężki, ale ostatecznie wyzdrowiał.

Kilka miesięcy po ataku na Skripala i jego córkę porzucona przez zamachowców buteleczka z logo popularnej marki perfum zawierająca Nowiczok została przypadkowo znaleziona przez mężczyznę, który, nieświadomy zawartości flakonu, podarował go swojej partnerce. Oboje trafili do szpitala, kobieta zmarła.

O próbę zabicia Skripalów władze brytyjskie oskarżyły Rosję, co doprowadziło do głębokiego kryzysu w relacjach między Londynem i Moskwą. Wielka Brytania wydaliła grupę rosyjskich dyplomatów, a w ślad za nią uczyniło to w geście solidarności ponad 20 państw.

Rosja odrzuca oskarżenia i utrzymuje, że zamach na Skripalów był prowokacją służb brytyjskich.

PAP/dad

Zobacz więcej na temat: Siergiej Skripal Rosja