68 osób zatrzymano podczas sobotnich protestów przeciw trwającemu w Biarritz, we Francji, szczytowi G7; ponad połowa z nich pozostała w areszcie - informują w niedzielę agencje prasowe, powołując się na lokalne władze.
Według agencji EFE zatrzymani posiadali przedmioty mogące posłużyć jako broń, zakrywali twarz, by nie można było ich zidentyfikować, czy rzucali przedmiotami w członków sił bezpieczeństwa.
Do największych starć doszło w sobotę wieczorem w centrum leżącej koło Biarritz Bajonny, gdzie kilkaset osób zgromadziło się na nielegalnej manifestacji. Jej uczestnicy starli się z policją, która użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego.
Inny protest miał miejsce w portowym mieście Hendaye, odległym o 30 km od Biarritz, gdzie pokojowo demonstrowało 9-15 tys. osób.
Nad bezpieczeństwem uczestników szczytu G7, który potrwa do poniedziałku, czuwa ok. 13 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
PAP/ks