Redakcja Polska

MSZ protestuje przeciwko usunięciu tablic w Twerze

09.05.2020 10:30
Ministerstwo Spraw Zagranicznych protestuje przeciwko usunięciu w rosyjskim Twerze tablic upamiętniających pomordowanych polskich policjantów.
Audio
  • MSZ protestuje przeciwko usunięciu tablic w Twerze [posłuchaj]
Z dawnego gmachu NKWD zdjęto tablicę o ofiarach Zbrodni Katyńskiej
Z dawnego gmachu NKWD zdjęto tablicę o ofiarach Zbrodni KatyńskiejFacebook

Ministerstwo spraw zagranicznych protestuje przeciwko usunięciu w rosyjskim Twerze tablic upamiętniających pomordowanych polskich policjantów. W oświadczeniu MSZ czytamy, że nie ma zgody na próby relatywizacji historii II wojny światowej i tragicznego okresu stalinowskiego. Tablice upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej zdemontowano z budynku byłej lokalnej siedziby NKWD.

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz powiedział, że takie działanie można wiązać z postawą Polski w kwestiach historycznych. Dodał również, że pamięć o pomordowanych w Katyniu oficerach jest dla Polski bardzo ważna. Szef dyplomacji zaznaczył również, że ambasada RP w Moskwie poinformowała wszystkie ambasady krajów członkowskich Unii Europejskiej o tym, co się stało w Twerze. Jak podkreślił, informacja ta na pewno stawia Rosję w trudnej sytuacji wobec partnerów zewnętrznych. 

Szef polskiego MSZ minister Jacek Czaputowicz podkreślił, że to Polska prezentuje prawdę historyczną dotyczącą II wojny światowej. Powiedział również, że szefowie dyplomacji państw Bukareszteńskiej Dziewiątki oraz Stanów Zjednoczonych wydały oświadczenie przypominające o rocznicy zakończenia II wojny światowej oraz o konsekwencjach tego konfliktu, w tym o włączeniu Polski do sowieckiej strefy wpływów.

Minister Jacek Czaputowicz dodał, że podczas nieformalnej debaty Rady Bezpieczeństwa ONZ Polska przedstawi konsekwencje II wojny światowej. "Pokazujemy, że nie godzimy się na fałszowanie czy relatywizowanie historii dotyczącej II wojny światowej, lecz także w tym wypadku zbrodni katyńskiej czy zbrodni stalinowskich" - zaznaczył. Jak dodał, zdjęcie tablic upamiętniających mord na Polakach to próba nie tylko zmiany postrzegania II wojny światowej, lecz także wybielania samego Związku Radzieckiego. 

Z inicjatywą usunięcia tablic wystąpił lokalny oddział Partii Komunistycznej Rosji, który powołał się na nowe ustalenia historyczne. W październiku zeszłego roku Prokurator Centralnego Rejonu w Twerze zakwestionował legalność tablic w liście do władz uczelni, do której należy dawny budynek NKWD. MSZ przypomniało, że jednoznacznie o miejscu mordu ponad 6300 polskich policjantów mówił w 1991 roku były szef miejscowego NKWD Dmitrij Tokariew.
Rano na antenie Programu 3 Polskiego Radia wicepremier, minister kultury Piotr Gliński zapowiedział zdecydowany protest przeciwko zdjęciu tablic w Twerze.

Z apelem do ministrów spraw zagranicznych, kultury i spraw wewnętrznych zwrócili się policyjni związkowcy. Przewodniczący NSZZ Policjantów Rafał Jankowski powiedział IAR, że tłumaczenia strony rosyjskiej są niewiarygodne. Dodał, że z problemami boryka się także polska parafia w Twerze. Miejscowe władze chciały zamknąć polski kościół wskazując na zły stan techniczny świątyni. Zdaniem policjantów są to działania, które mają doprowadzić do wymazania polskości z tego miasta.

IAR/ks

Zobacz więcej na temat: MSZ Zbrodnia Katyńska