Zdaniem części rosyjskich lekarzy - liczba śmiertelnych przypadków jest zaniżona. Medycy twierdzą, że nie wszystkie stwierdzone przez nich zgony pacjentów ze zdiagnozowanym SARS-CoV-2 są dodawane do ogólnej statystyki, dotyczącej chorych na COVID-19. Także część rodzin zauważyła, że na dokumencie stwierdzającym zgon najbliższej osoby nie wspomniano o koronawirusie, choć przez cały czas pobytu w szpitalu tłumaczono im, że ich krewny choruje na COVID-19. Z kolei socjologowie i demografowie zwrócili uwagę na niezgodności i błędy w danych statystycznych. Na tej podstawie portal "Meduza" napisał, że -"rosyjscy urzędnicy świadomie ukrywają prawdziwe dane, dotyczące śmiertelności koronawirusa, aby w ten sposób retuszować regionalne statystyki".
IAR/dad