"Polska jednoznacznie potępia rosyjską agresję na Ukrainę, wspiera władze w Kijowie, przyjmuje uchodźców oraz działa na rzecz aktywizacji naszych partnerów" - zapewnił Żaryn w poniedziałkowym wpisie.
"Dlatego jesteśmy atakowani przez rosyjską propagandę" - ocenił.
Podał, że jednym z aktywnie wykorzystywanych wątków dezinformacyjnych są insynuacje dotyczące rzekomych niebezpiecznych dla Ukrainy planów polskich władz.
Wskazał, że jednym z zaangażowanych w działania na rzecz kremlowskiej propagandy jest Konrad Rękas, który "kolejny raz włącza się w działania przeciwko Polsce" - zaznaczył rzecznik.
Fake newsy o aneksji Ukrainy
"W rozmowie z portalem prowadzącym działania dezinformacyjne Rękas przekonuje, że Polska tylko czeka, by anektować zachodnią Ukrainę" - napisał na Twitterze Żaryn.
"Rękas przekonuje też, że Polacy są oszukiwani w sprawie skali zaangażowania RP w wojnę na Ukrainie. Rękas stwierdza, że Polska jest naciskana, by uczestniczyć „w konflikcie po stronie junty kijowskiej”" - napisał Żaryn.
"Działania Rękasa są obliczone na wytworzenie napięć na linii Polacy-Ukraińcy, a także manipulowanie obrazem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Rękas realizuje rosyjskie linie narracyjne" - ocenił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Agresja na Ukrainę trwa 19 dzień - od 24 lutego. Polską granicę do tej pory przekroczyło 1 mln 758 tys. uchodźców z tego kraju.
PAP/dad