Trwają walki o część miejscowości leżących w obwodzie ługańskim - potwierdził tę informację w rozmowie z jedną z ukraińskich telewizji szef lokalnej administracji Sierhij Hajdaj. - Nieduża część obwodu ługańskiego wciąż znajduje się poza kontrolą Rosjan. Codziennie prowadzą oni tam ostrzał, niszcząc miasta. Do referendum przygotowują się tak sobie. Są plakaty i specjalne pomieszczenia, ale na razie nie wskazano konkretnej daty, ponieważ rzeczywiście nie kontrolują całego obwodu - oświadczył ukraiński urzędnik.
Nie wiadomo dokładnie, w jakich regionach Ukrainy wojska okupacyjne będą przeprowadzać referenda. Z informacji przekazywanych przez ukraińskich obserwatorów wynika, że chodzi o część Donbasu, którą kontrolują prorosyjscy separatyści, obwody zaporoski, chersoński i charkowski.
IAR/dad