Redakcja Polska

Łukaszenka ułaskawił kolejnych więźniów politycznych

20.11.2024 16:06
Białoruski dyktator ułaskawił 32 więźniów politycznych – poinformowały tamtejsze media państwowe, powołując się na służbę prasową Łukaszenki. To druga w tym miesiącu grupa ułaskawionych osób
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneShutterstock.com/Castleski/Sasa Dzambic Photography

Na Białorusi przebywa obecnie co najmniej 1262 więźniów sumienia. Reżimowa agencja BiełTA, powołujac się na służbę prasową Aleksandra Łukaszenki, poinformowała o ułaskawieniu 32 osób skazanych za "przestępstwa ekstremistyczne". W ten sposób białoruskie władze mówią o osobach skazanych w procesach politycznych.

Łukaszenka ułaskawił tym razem osiem kobiet i 24 mężczyzn. Według przekazanego komunikatu 17 z nich cierpi na przewlekłe choroby, a jedna osoba jest niepełnosprawna. 17 osób ma dzieci, w tym dwie osoby to rodzice wielodzietni. Dziewięcioro uwolnionych ma więcej niż 50. lat.

To kolejna grupa więźniów politycznych ułaskawiona przez Łukaszenkę. Proces ten rozpoczął się latem - media oficjalne informowały o kilku grupach ułaskawionych. 

Od lipca do września Łukaszenka ułaskawił w sumie 115 osób. Po dwumiesięcznej przerwie, jak pisze niezależny portal Nasza Niwa, w listopadzie pojawiła się informacja o kolejnym ułaskawieniu, która zbiegła się w czasie z początkiem kampanii przed wyborami prezydenckimi, zaplanowanymi na styczeń przyszłego roku. 7 listopada na wolność wyszło 31 osób.

Nazwiska uwalnianych osób nie są podawane. Służba prasowa Łukaszenki przekazuje zazwyczaj kilka statystyk dotyczących płci, stanu zdrowia czy posiadania dzieci. Obrońcy praw człowieka weryfikują te dane, ale najczęściej – z troski o ułaskawionych więźniów – nie ujawniają ich tożsamości.

Jednocześnie na Białorusi nie ustają represje polityczne i regularnie dochodzi do kolejnych zatrzymań oraz procesów za udział w protestach powyborczych w 2020 r., działalność opozycyjną czy po prostu komentarze w internecie.

Według centrum praw człowieka Wiasna obecnie na Białorusi 1262 osoby są uznane za więźniów politycznych. 

Na styczeń zapowiedziano wybory prezydenckie, w których nieuznawany przez Zachód Łukaszenka zamierza ponownie wziąć udział, by pozostać u sterów władzy na siódmą z rzędu kadencję.

Według analityków, polityczne gesty w postaci "dozowanego" uwalniania więźniów politycznych to sygnały wobec Zachodu w nadziei na odzyskanie przynajmniej częściowej legitymacji oraz możliwą próbę normalizacji stosunków.

PAP/ks

Główna zasada łukaszenkowskiej propagandy: kłam odbiorcom w żywe oczy - mów, że to robią oponenci

13.11.2024 11:14
Do końca tego roku białoruski reżim wyda na finansowanie państwowych mediów 171 milionów rubli białoruskich – czyli 213 milionów złotych. Mało to czy dużo? Wiadomo, że na około 20 procent więcej niż w roku ubiegłym – ale i tak dziesięciokrotnie mniej niż wydaje białoruski dyktator na kontrolowaną przez siebie milicję.