Perturbacje na brytyjskiej scenie politycznej powodują, że nie jest pewne, czy Londyn opuści Unię Europejską 31 października bez umowy, czy też wyjście zostanie odsunięte w czasie. Polscy dyplomaci radzą rodakom na Wyspach, aby na wypadek wyjścia bez umowy zarejestrowali się w brytyjskich urzędach. Uzyskanie statusu osoby osiedlonej będzie bowiem konieczne, by móc pozostać na Wyspach.
Rzecznik polskiego MSZ Ewa Suwara mówi Polskiemu Radiu, że zarówno w polskich jak i brytyjskich mediach dyplomaci prowadzą kampanię informacyjną w tej sprawie. - Chcemy mieć pewność, że Polacy są odpowiednio poinformowani i mogą podjąć decyzję, które będą zgodne z ich wolą. Informujemy Polaków co do konieczności posiadania paszportu jako dokumentu podróży w pierwszej kolejności i oczywiście, co do tego, jak powinna wyglądać procedura, mająca na celu uzyskanie odpowiednich dokumentów, umożliwiających osiedlenie się na Wyspach - dodaje.
Termin rejestracji mija pod koniec przyszłego roku, a według szacunków dyplomatów, wnioski złożyło dotąd 240 tysięcy czyli 27 procent Polaków mieszkających na Wyspach.
Ministerstwo spraw zagranicznych wzmocniło w ostatnich tygodniach obsadę placówek dyplomatycznych na Wyspach, zarówno ambasady w Londynie jak i konsulatów. Dyplomaci organizują też spotkania z Polakami. List w tej sprawie do Polaków skierował wczoraj polski ambasador w Wielkiej Brytanii Arkady Rzegocki.
IAR/MSZ/dad