Krzysztof Ozga z Gorzowa Wielkopolskiego zaznaczył, że obywatele, którzy nie zarejestrowali się przez internet muszą postać trochę czasu w kolejce. - Miałem zaświadczenie pobrane u urzędzie miasta, ale godzinę czasu stałem w kolejce. Mamy swoje prawo wyborcze i trzeba je wykorzystać, również za granicą - powiedział turysta z Polski.
- Przyszłam, stałam, oddałam swój głos i dziękuję bardzo. Warto czekać, żeby oddać głos i spełnić obowiązek obywatelski - podkreśliła Helena Dąbrowska z Nowego Targu, która również przyjechała do Lwowa z grupą turystów.
Kolejka chętnych do oddania głosu. Fot.: Eugeniusz Sało
Tomasz Chrzanowski z Lublina przyjechał zwiedzić Lwów, a zarazem zagłosować. - Jestem zaskoczony tak ogromną ilością ludzi tutaj. Mam nadzieję, że nie będę stał długo w kolejce, bo chce jeszcze trochę pozwiedzać miasta - podsumował.
Głosowanie w wyborach parlamentarnych trwało do godziny 21:00 czasu ukraińskiego.
Polacy głosowali również w placówkach konsularnych w Kijowie, Łucku, Winnicy, Odessie i Charkowie.
Eugeniusz Sało
dad