Redakcja Polska

Wspomnienia lwowskich harcerzy z 10 kwietnia 2010 roku

10.04.2020 08:53
10 kwietnia 2010 roku w uroczystościach w Smoleńsku wzięli udział lwowscy harcerze harcerstwa polskiego na Ukrainie. O tym w jaki sposób dowiedzieli się o katastrofie prezydenckiego samolotu i jak zareagowali na tragiczną wiadomość opowiedzieli naszemu lwowskiemu korespondentowi.
Audio
  • Wspomnienia lwowskich harcerzy z 10 kwietnia 2010 roku - przygotował Eugeniusz Sało
Warta honorowa
Warta honorowaFot. Konstanty Czawaga/ Kurier Galicyjski

Zofia Tkaczenko, jedna spośród trzech harcerzy ze Lwowa, była wtedy w Smoleńsku. Do końca życia zapamięta ten tragiczny dzień w historii Polski. - W tym momencie najpierw jesteś w szoku, a  potem, gdy zaczynasz uświadamiać to wszystko, to zaczynają płynąć łzy. Ty nie wiedziałeś czy pomagać harcerzom i owijać starszych ludzi kołderkami czy po prostu usiąść i zrozumieć co się stało - wspomina lwowska harcerka. 

Harcmistrz Stefan Adamski opowiedział o swoich wspomnieniach z 10 kwietnia 2010 roku. - Ja byłem z częścią rodziny w domu i nagle zadzwonił do nas syn, który tam pojechał i opowiedział, że coś się strasznego stało. Jeszcze nie wiedział dokładnie co, ale widział, że jest jakieś zamieszanie. Wtedy włączyłem polskie radio i dowiedziałem się, że się rozbił samolot i że prawdopodobnie wszyscy zginęli. Szok był straszny. Tym bardziej dla nas, harcerzy, było to szokujące, że zginął tam ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, który również był przez pewien okres przewodniczącym harcerstwa polskiego - powiedział przewodniczący harcerstwa polskiego na Ukrainie.

Lwowscy harcerze zawsze pełnią wartę honorową w rocznice ofiar katastrofy smoleńskiej. W związku z epidemią w tym roku nie będzie mszy świętej.

10 kwietnia 2010 roku, o godzinie 8:41 w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny rozbił się samolot Tu-154M. Polska delegacja leciała nim na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach w Katyniu. Na pokładzie znajdowało się 96 osób, wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych, oraz osoby towarzyszące, a także załoga samolotu.

 

Eugeniusz Sało/Kurier Galicyjski