W sierpniu i wrześniu 1941 okupujący Polskę Niemcy dokonali masowych mordów podstępnie aresztowanych przedstawicieli inteligencji polskiej Stanisławowa. Wcześniej okupujący te ziemie Sowieci nie tylko przeprowadzali aresztowania i wywózki Polaków na Wschód, ale też, zamordowali setki Polek i Polaków - często nieludzko ich torturując - w więzieniach Lwowa i Stanisławowa.
Akcją mordów w Czarnym Lesie, będącej częścią niemieckiego planu Intelligenzaktion - całkowitej zagłady wszystkich polskich elit - kierował SS Hauptstumpfüher Hans Krüger, ten sam, który zorganizował wcześniej mord profesorów we Lwowie. Miejsca stanisławowskich egzekucji odkrył dopiero w roku 1988 Adam Rubaszewski.
Kadr z filmu "Mroki Czarnego Lasu"
W 2011 roku dzięki wysiłkom członków założonego przez Irenę i Witalija Czaszczina, miejscowego Towarzystwa Kultury Polskiej „Przyjaźń”, we współdziałaniu z polską Radą Rady Ochrony Pamięci Walk i
Męczeństwa i z miejscowymi władzami ukraińskimi, odsłonięto na odrestaurowanym i uporządkowanym terenie cmentarza pomnik ofiar.
Dopiero w ostatnich latach okazało się, że w stanisławowskich “dołach śmierci” leży nie 250 ciał ofiar zbrodni - jak pierwotnie uważano - ale szczątki ponad 700, rozstrzelanych tam osób.
Film Mroki Czarnego Lasu przybliża historię Stanisławowa, Grodu Rewery, zwanego kiedyś również Trzecim Grodem Rzeczpospolitej, rekonstruuje kalendarz zbrodniczych działań Niemców 1941 roku oraz ukazuje historię odkrycia, odrestaurowania cmentarza ofiar i ciągłej opieki nad nim miejscowej ludności.
Kadr z filmu "Mroki Czarnego Lasu"
Obraz wyprodukowała TV Niezależna Polonia Ltd. z Kanady, w ramach współfinansowania przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej w ramach opieki nad Polonią, przez Fundację Pomocy Polakom na Wschodzie.
Z Wacławem Kujbidą, scenarzystą i reżyserem filmu rozmawiała Halina Ostas.
Kadr z filmu "Mroki Czarnego Lasu"