Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że wysłano wszystkie pakiety wyborcze do osób głosujących korespondencyjnie za granicą. Resort podkreśla jednocześnie, że głosy odesłane, które trafią do komisji do czasu zakończenia głosowania - także w weekend - zostaną uwzględnione. Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk mówił o rekordowym zainteresowaniu wyborami i szczególnym wysiłku polskich dyplomatów i służb konsularnych. Chęć udziału w wyborach prezydenckich za granicą zgłosiło 387 tysięcy osób, o prawie 200 tysięcy więcej niż rok temu. Ze względu na pandemię 343 tysiące wyborców ma głosować korespondencyjnie.
Wiceminister Piotr Wawrzyk zaznaczył, że tylko w Wielkiej Brytanii przygotowano więcej pakietów wyborczych niż w przypadku przesyłek wyborczych Poczty Polskiej w całym kraju. Resort dyplomacji przypomniał, że w tych krajach, w których głosowanie jest wyłącznie korespondencyjne na mocy decyzji władz tych państw nie ma możliwości oddania pakietu osobiście do komisji. Zapewnił jednak, że przesyłki zwrotne będą jednak odbierane także w weekend. Wiceszef MSZ przyznał, że jeśli pakiety wyborcze były wysyłane w ostatnich dniach, to może się zdarzyć, iż jeszcze do kogoś nie dotarły. Zaznaczył jednak, że większość wysłano do 19 czerwca. Piotr Wawrzyk odniósł się również do doniesień o przypadkach nieostemplowanych kart do głosowania trafiających do wyborców za granicą.
Piotr Wawrzyk mówił również, że w przypadku otrzymania karty z czarną pieczęcią nie wpływa to na utratę jej ważności. "Taka karta jest ostemplowana, a jako taka, uprawnia do odesłania ważnego głosu wyborczego" - powiedział wiceminister, dodając, że są to pojedyncze sytuacje.
Ponad 342 tysiące wyborców zadeklarowało głosowanie korespondencyjne. Najwięcej chętnych do głosowania zarejestrowało się w Wielkiej Brytanii - 133 tysiące 26 osób. Kolejnymi państwami pod względem liczby zgłoszeń są Niemcy, Stany Zjednoczone, Irlandia, Holandia, Norwegia, Francja oraz Belgia - poinformowała rzeczniczka resortu Monika Szatyńska-Luft.
Ponad 380 tysięcy chcących głosować w wyborach prezydenckich za granicą to rekordowy wynik. W 2015 roku udział w pierwszej turze wyborów zadeklarowało nieco ponad 196 tysięcy osób.
W 21 krajach głosowanie będzie odbywało się wyłącznie korespondencyjnie, w 14 krajach wyłącznie osobiste, w 52 krajach będzie możliwe głosowanie korespondencyjne lub osobiste, a w 6 krajach Polacy w ogóle nie będą mogli zagłosować. Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw zagranicznych w wyborach prezydenckich 2020 r. zostanie utworzonych 169 obwodów do głosowania za granicą. We wszystkich obwodach głosowanie odbędzie się w niedzielę 28 czerwca w godz. 7-21, z wyjątkiem obwodów utworzonych w krajach Ameryki Płd. i Ameryki Płn., gdzie odbędzie się ono w sobotę 27 czerwca w godz. 7-21 czasu lokalnego.
Głosowania wyłącznie korespondencyjne odbędą się na Filipinach, w Argentynie, Australii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Irlandii, Kanadzie, Kolumbii, Luksemburgu, Maroku, Meksyku, Niderlandach, Niemczech, Norwegii, Portugalii, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, Tajlandii, Wielkiej Brytanii i we Włoszech.
IAR/PAP/ep