Muzeum Polskie w Rapperswilu w Szwajcarii może przestać istnieć - mówi dyrektorka placówki Anna Buchmann. 23 października minęło 150 lat o powstania Muzeum Narodowego Polskiego, stworzonego z inicjatywy polskich patriotów - Agatona Gillera i hrabiego Władysława Platera w celu zabezpieczenia polskich zabytków historycznych i propagowania spraw polskich. Przez cały ten czas Muzeum mieściło się na zamku w Rapperswilu.
Anna Buchman wyjaśnia, że 2021 rok, będzie ostatnim, w którym Muzeum będzie w miało siedzibę w zamku. W 2022 roku muzeum kończy działalność na zamku i będzie go musiało opuścić. Jest to dla nas decyzja niezrozumiała i napawa nas dużą goryczą, dlatego że twórcami muzeum byli nie tylko Polacy, ale również i Szwajcarzy" - wyjaśniła. Jak na razie nie ma jeszcze nowej lokalizacji. Rozmowy z przedstawicielem miasta na temat przyszłości muzeum odbyła nowa ambasador RP w Szwajcarii Iwona Kozłowska, której bardzo zależy na zachowaniu instytucji w jej obecnym miejscu. Zapewniła o tym w rozmowie z Polskim Radiem dla Zagranicy.
Anna Buchmann podkreśliła, że mimo długotrwałych rozmów nie udało się dojść do porozumienia z lokalnymi władzami. Rozmowy z gminą trwały osiem lat. "Niestety musieliśmy stwierdzić zupełny brak wrażliwości i pamięci historycznej panujący wśród obecnych władz gminy i w tym znaczeniu musimy akceptować obecną decyzję" - wyjaśniła.
Anna Buchmann przypomina, że Muzeum w Rapperswilu jest nierozerwalnie związane z historią naszego kraju. Muzeum i ludzie wokół niego zgromadzeni znacznie przyczynili się do działania na arenie międzynarodowej na rzecz powstania niepodległej II Rzeczypospolitej w 1918 roku. Po II wojnie światowej działali na rzecz przekazywania prawdy o wydarzeniach II wojny światowej oraz na rzecz odzyskania pełnej suwerenności przez Polskę.
Zbiory Muzeum Polskiego w Rapperswilu - to około 8 tysięcy dzieł sztuki, kilkadziesiąt tysięcy książek i kilka tysięcy dokumentów stanowiących spuściznę po polskiej emigracji.
IAR/ks