Redakcja Polska

W Rokitnie na Wołyniu oddano cześć legionistom

12.07.2021 15:15
Wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska w poniedziałek oddała cześć legionistom w Rokitnie na Wołyniu. - To historia, do której trzeba się odwoływać - podkreśliła podczas uroczystości na cmentarzu, w którego budowę była zaangażowana polska młodzież.
Wicemarszałek Małgorzata Gosiewska składająca hołd ofiarom Rzezi Wołyńskiej
Wicemarszałek Małgorzata Gosiewska składająca hołd ofiarom Rzezi WołyńskiejFot.: Kancelaria Sejmu Źródło: Twitter/Sejm RP

Składająca wizytę na Ukrainie wicemarszałek odwiedziła tego dnia cmentarz legionistów w Rokitnie w obwodzie rówieńskim. - To historia, która bardzo mocno połączyła nasze narody, do której warto się odwoływać i na której warto budować dzisiejsze relacje i dochodzić do prawdy o trudnej historii - oświadczyła.

Na cmentarzu odmówiono modlitwę w intencji zmarłych, złożono kwiaty, a na każdej mogile zapalono znicz.

- Zawsze imponowało mi to, jak Polska dba o stare cmentarze i niejednokrotnie odwiedzając Polskę widzieliśmy, jak to jest robione, bez względu na to, przedstawiciele jakich krajów tam spoczywają - podkreślił podczas uroczystości szef władz lokalnych Hryhorij Tarhonskyj.

Jak zaznaczył, ten region jest ściśle związany z polską historią, bo do 1939 roku był w składzie Polski, a do dziś są tu miejscowości, w których żyją katolicy. - Łączy nas bardzo wiele historycznych wydarzeń i wspólnie musimy zrobić jeszcze dużo, by tworzyć historyczną pamięć - zaznaczył.

Cmentarz w Rokitnie został otwarty i poświęcony w lipcu 2014 roku. - Cmentarzami i porządkowaniem grobów na Kresach zajmujemy się już 20 lat (...) W ramach objazdu cmentarzy natrafiliśmy w 2010 roku na takie poletko, pasły się tu kozy. Był tylko krzyż, osadzony nisko w ziemi - opowiedziała polskim dziennikarzom w Rokitnie Grażyna Orłowska-Sondej, dziennikarka Telewizji Polonia i prezes fundacji "Studio Wschód".

Jak wspomina, grupa dowiedziała się, że był tu kiedyś cmentarz. - Był tylko jeden grób, rosyjski, i nic więcej. Nagle ktoś z chodzących po tej łące potknął się o wystającą płytę. (...) Potem się okazało, że w tej ziemi są jeszcze 53 płyty - wspomina redaktor.

Na miejscu rozpoczęły się prace finansowane przez akcję "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". - Uczestniczące w akcji dzieci zebrały 90 tys. złotych. W pracach przy tworzeniu cmentarza pomagał Związek Strzelecki "Strzelec" z Trzebnicy. Trwało to cztery lata, a do Rokitna przyjeżdżali np. młodzi wolontariusze, którzy czyścili płyty - opowiadała Orłowska-Sondej. Jak zaznaczyła, "była bardzo duża życzliwość miejscowych władz i miejscowego społeczeństwa".

Jak wskazała redaktor, niedaleko Rokitna w kwietniu 1920 roku odbyła się bitwa polsko-bolszewicka. - Niektórzy (pochowani tu) żołnierze zmarli właśnie w kwietniu, a niektórzy troszkę później, bo leżeli tu w szpitalu - zauważyła.

Wicemarszałek Gosiewska, która przebywa z wizytą na Wołyniu od piątku, podkreśliła w poniedziałek, że podczas tej "narodowej pielgrzymki" przemierza "ziemię, która spłynęła krwią w okresie II wojny światowej - krwią polską i ukraińską".

Polityk odwiedziła m.in. miejscowości Berezne, Niemila, Moczulanka, Siwki, Sarny, Niweck, Dąbrowica. Modliła się też za ofiary zbrodni wołyńskiej podczas uroczystości w Hucie Stepańskiej i na mszy żałobnej w katedrze w Łucku.

W poniedziałek odwiedzi jeszcze wioskę Budki Kamieńskie, gdzie znajduje się monument upamiętniający zamordowanie w 1943 roku w czasie rzezi wołyńskiej ponad 500 osób narodowości polskiej.


IAR/PAP/dad

Konto opozycyjnego blogera Ramana Pratasiewicza na Twitterze zablokowane

12.07.2021 14:05
Konto opozycyjnego białoruskiego dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza na Twitterze zostało zablokowane – informują białoruskie media, sugerując, że może to być związane ze złamaniem zasad tego serwisu społecznościowego. Pratasiewiczowi, który przebywa w areszcie domowym, władze pozwoliły wcześniej prowadzić konto. "Konto zawieszone" - informuje Twitter po wejściu na profil Pratasiewicza.

76. rocznica Obławy Augustowskiej. Zbrodnia popełniona przez Sowietów nazywana jest też "Małym Katyniem"

12.07.2021 15:01
76 lat temu, 12 lipca 1945 roku, oddziały Armii Czerwonej przy pomocy Ludowego Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa rozpoczęły na Suwalszczyźnie wielką akcję pacyfikacyjną, która przeszła do historii jako "Obława Augustowska". Uchwałą Sejmu z 2015 roku 12 lipca jest obchodzony Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.