- Przed wojną dzieła były własnością Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. Po wojnie ślad po nich zaginął, aż do 2011 i 2013 roku- przypomniał w czasie uroczystości przekazania wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu - Piotr Gliński. - One się odnalazły w Polsce, na rynku antykwarycznym, ale trzeba było dopiero procesów - w jednym przypadku procesu sądowego, w drugim - trzeba było pięć lat czekać na zasiedzenie, ponieważ tak zwany 'właściciel' się nie zgłaszał przez pięć lat i to pozwoliło na zasiedzenie. Dopiero po 10 i 8 latach możemy państwu przestawić odzyskane dzieła sztuki - mówił Piotr Gliński.
Odzyskane dzieła to "Dama w pawich piórach" Teodora Axentowicza i pięć z ośmiu ilustracji do "Marii" Antoniego Malczewskiego Michała Elwiro Andriollego - "Miecznik na grobie córki", "Miecznik i Maria", "Bitwa", "Pożegnanie" i "Wojewoda".
Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie - Łukasz Gaweł podkreślał, że nowe dzieła w zbiorach Muzeum, to wielka radość. - Zawsze każde nowe dzieło jest świętem. A dzieło utracone, to jak w przypowieści "O synu marnotrawnym" - zginęło - jest z nami z powrotem. Też te dzieła są wybitne, bo i Axentowicz i Andriolli - ten zespół ilustracji do "Marii" Malczewskiego to jest naprawdę najwyższa klasa, także bardzo się cieszymy, że z powrotem są w Muzeum Narodowym w Warszawie - dodał Łukasz Gaweł.
Według danych Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, w trakcie drugiej wojny światowej Polska straciła ponad pół miliona ruchomych dzieł o łącznej wartości kilkudziesięciu miliardów ówczesnych dolarów.
IAR/dad