Redakcja Polska

Wystawa "Biało-czerwono-biały". "Niepodległa Białoruś jest polską racją stanu"

09.08.2022 12:44
Na ogrodzeniu Muzeum Łazienek Królewskich w Warszawie można już oglądać wystawę „Biało - czerwono- biały”, otwartą w drugą rocznicę sfałszowanych wyborów na Białorusi. To wystawa, która jest pokłosiem międzynarodowego konkursu na plakat nawiązujący do mobilizacji społeczeństwa białoruskiego na rzecz demokratycznych przemian i walki z reżimem Aleksandra Łukaszenki.
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński (2L), dyrektor NCK Rafał Wiśniewski (4L) i wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk (3L) podczas otwarcia wystawy plenerowej pt. Biało-czerwono-biały, w Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie.
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński (2L), dyrektor NCK Rafał Wiśniewski (4L) i wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk (3L) podczas otwarcia wystawy plenerowej pt. "Biało-czerwono-biały", w Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie.PAP/Paweł Supernak

Nie ma zgody na reżim białoruski, tak samo jak nie ma zgody na rosyjską agresję na Ukrainie - powiedział we wtorek do uczestników wernisażu plenerowej wystawy "Biało-czerwono-biały" wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. - Dwa lata temu Łukaszenko sfałszował wybory, zniszczył nadzieję na wolność i demokrację na Białorusi. I ten akt opresji wywołał naturalny, oddolny, wolnościowy odruch społeczeństwa białoruskiego - przypomniał wicepremier Piotr Gliński. - Rozpoczęły się protesty, które wymagały niebywałej odwagi. W państwie tak opresyjnym wyjść na ulicę i mówić, że chce się być człowiekiem wolnym to nie jest prosta sprawa - mówił. - My to pamiętamy z czasów PRL-u, ale (...) wspólnoty ludzkie mają niestety tendencję do zapominania - wyjaśnił.


Posłuchaj
00:49 11882054_1.mp3 Na ogrodzeniu Muzeum Łazienek Królewskich w Warszawie można już oglądać wystawę „Biało - czerwono- biały”, otwartą w drugą rocznicę sfałszowanych wyborów na Białorusi. Przygotowała Martyna Szymczakowska (IAR)

 

Wicepremier Piotr Gliński przypomniał, że "przez dwa lata społeczeństwo Białorusi protestuje, (...) setki tys. ludzi musiały emigrować". - W tej chwili na Białorusi mamy co najmniej 1 tys. 300 więźniów politycznych, odbywają się procesy. Co najmniej 30 dziennikarzy jest więzionych i skazywanych - podkreślił, dodając, że są wśród nich "także dziennikarze TVP i Biełsatu".

- A świat współczesny obojętnieje. Świat współczesny znowu nie zdaje egzaminu z wrażliwości czy z odpowiedzialności wobec tego zła, które na świecie ma miejsce - ocenił. - Niestety, podobny proces obserwujemy wobec tej brutalnej wojny na Ukrainie - powiedział Piotr Gliński.

Wyjaśnił, że "dlatego ci, którzy pamiętają i którzy rozumieją swoją odpowiedzialność - mają obowiązek przypominania, nie zgadzania się na obojętność wobec zła".

Gliński: nie możemy się godzić na zło

Dziękując za zorganizowanie konkursu "Biało-czerwono-biały" wicepremier zwrócił uwagę, że konkurs ten "ma podtrzymać pamięć protestu". - Pamięć o tym, że nie możemy się godzić na zło - podkreślił.

- Konkurs ma poprzez znak plakatu przypominać w przestrzeni publicznej (...) o tym, co stało się dwa lata temu na Białorusi. Co tam się dzieje od lat wielu - mówił. - Musimy być razem z tymi, którzy walczą, którzy się nie godzą, cierpią w więzieniach i są prześladowani. Nie ma zgody na reżim białoruski, tak samo jak nie ma zgody na rosyjską agresję na Ukrainie - podkreślił Piotr Gliński.

Ordynarna kradzież

Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk zwrócił uwagę, że fałszerstwo białoruskich wyborów sprzed 2 lat sprawiło, że "naród białoruski został okradziony ze swoich głosów". "To była ordynarna kradzież, a później zaczęły się represje. Zaczęły się brutalne tortury, zaczęły się więzienia, brutalne prześladowania, prowadzące czasami do utraty życia" - przypomniał.

- Nie możemy zapominać o tych wszystkich, którzy wyszli na ulice, o tych wszystkich, którzy wtedy powiedzieli "nie" brutalnemu reżimowi - powiedział. - Nie możemy zapominać też o tych, którzy w tej chwili cierpią w więzieniach - zaznaczył Wawrzyk.

Podkreślił, że wśród więźniów politycznych na Białorusi jest "grupa dziennikarzy, także związanych z TV Biełsat". "Kilka dni temu jedna z dziennikarek została skazana na pięć lat pozbawienia wolności. Mamy Andrzeja Poczobuta, który przebywa więzieniu - polski dziennikarz, działacz Związku Polaków na Białorusi" - przypomniał wiceszef MSZ.

Piotr Wawrzyk: niepodległa Białoruś polską racją stanu

- My jako przedstawiciele rządu polskiego nie możemy też zapominać o tym, że wolna, niepodległa niezależna Białoruś jest polską racją stanu- powiedział.

- Dlatego też rząd polski, MSZ, MKiDN, wszystkie polskie instytucje na wszystkich forach międzynarodowych (...) przypominały społeczności międzynarodowej o prześladowaniach, które mają miejsce na Białorusi. Podnosimy ten problem i będziemy podnosili dalej w swojej aktywności międzynarodowej - zapewnił Wawrzek.

- Wyrazem tej aktywności międzynarodowej jest też wystawa, którą dzisiaj otwieramy - mówił. - Chcielibyśmy, aby została ona pokazana w wielu krajach świata jako wyraz naszego poparcia z jednej strony dla dążeń demokratycznych i wolnościowych narodu białoruskiego, ale z drugiej strony, aby dotrzeć z tym przekazem (...) jak zła jest sytuacja na Białorusi do jak najszerszej opinii publicznej w różnych krajach na świecie - powiedział wiceszef MSZ.

Promocja wystawy

- Tę wystawę polskie placówki będą propagowały w innych krajach, aby ten przekaz na temat tego, co się dzieje w Białorusi, nie zaniknął w społeczności międzynarodowej; aby podtrzymywać to zainteresowanie - zapewnił Piotr Wawrzyk.

Dyrektor Narodowego Centrum Kultury (NCK) prof. Rafał Wiśniewski przypomniał, że na konkurs "Biało-czerwono-biały" przesłano blisko 250 prac "z Polski, Białorusi, ale również krajów pozaeuropejskich". - Jury miało ciężki orzech do zgryzienia, by wybrać te prace, które są najlepsze z najlepszych, bo naprawdę te prace prezentowały bardzo wysoki poziom - powiedział.

Podziękowania od Cichanouskiej

Do uczestników wernisażu i organizatorów wystawy słowa podziękowania nagrane na filmie skierowała liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.

Tytuł ekspozycji odwołuje się do historycznych barw Białorusi, które symbolizują wolnościowe aspiracje Białorusinów.

Plenerowa wystawa składa się 19 plakatów, które nawiązują "do bezprecedensowej mobilizacji społeczeństwa białoruskiego na rzecz demokratycznych, wolnościowych przemian, będącej następstwem sfałszowanych wyborów prezydenckich, przeprowadzonych 9 sierpnia 2020 r.". Obok nagrodzonych prac "Białoruś-2020-2022" Kamila Skrzypca (I nagroda), "B jak Wolność" Piotra Depty-Kleśty (II nagroda) i "Nie jesteśmy mięsem" Eugenii Muzhevej (III nagroda) zwiedzający obejrzeć będą mogli 16 plakatów wyróżnionych w konkursie.

Konkurs "Biało-czerwono-biały" na plakat zorganizowało NCK we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

Plenerową ekspozycję będzie można oglądać na ogrodzeniu Muzeum Łazienki Królewskie (nieopodal wejścia do Niepodległej. Miejsca spotkań) do 4 września.


PAP/IAR/dad

Swiatłana Cichanouska: nie wolno zostawić Białorusi na pożarcie Rosji

09.08.2022 09:45
- Problem Białorusinów sam się nie rozwiąże. Nie wolno zostawić Białorusi na pożarcie Rosji - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Swiatłana Cichanouska, liderka wolnej Białorusi.

Prowadzona od roku operacja na granicy z Białorusią typowa dla agresji hybrydowej

09.08.2022 10:27
Operacja destabilizującą granicę Polski z Białorusią jest prowadzona metodami typowymi dla agresji hybrydowej – ocenił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Służby od początku oceniały, że to zagrożenie dla państwa - dodał.

Białorusini przeciwko Łukaszence. Opozycja chce formować ruch wyzwoleńczy

09.08.2022 15:00
Powinniśmy przygotować ruchu wyzwoleńczy, który będzie gotów walczyć o niepodległość Białorusi i obalić nielegalny reżim - powiedział białoruski opozycjonista, były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka. Dodał, że od wyborów w 2020 r. na Białorusi zatrzymanych zostało 50 tys. osób.