Teodora i Eryka Lipińskich, ojca i syna, poza więzami rodzinnymi łączyły zainteresowania artystyczne oraz pasja kolekcjonerska. Obaj byli utalentowanymi twórcami karykatur i rysunków satyrycznych, interesowali się również historią tej dziedziny twórczości.
Doktor Piotr Kułak, kurator wystawy w Muzeum Karykatury, w rozmowie z Polskim Radiem dla Zagranicy mówił: Znacznie więcej wiemy o Eryku Lipińskim, niż jego ojcu, Teodorze dlatego nasza wystawa ma za zadanie przypomnienie nie tylko jak znaczącą postacią był dla kultury polskiej, ale też pokazanie jak biegłym był artystą. Przede wszystkim był świetnym twórcą tak zwanych typów ludzkich. Około 1915 roku stworzył związane z nimi dwa cykle, pierwszy - "Lalki Polski" , a drugi "Ruskie typy". Potrafił doskonale uchwycić typ człowieka oraz oddać jego charakter, co w przypadku karykaturzystów jest cechą najbardziej pożądaną. Działalność artystyczna Teodora stanowiła niewątpliwą inspirację dla Eryka. Dowodzą tego wykonane przez obu artystów poczty królów i książąt polskich, portrety i karykatury polskich pisarzy.
Eryk Lipiński zadebiutował jako karykaturzysta w 1928 roku i najważniejszą dziedziną, w której objawił się jego wyjątkowy talent był rysunek prasowy w swej humorystyczno-satyrycznej odmianie.
Kurator wystawy, doktor Piotr Kułak dodawał: W części wystawy jubileuszowej "Zrobiłem projekt. Grafika użytkowa Eryka Lipińskiego" prezentujemy szerzej twórczość Eryka, który był także wszechstronnym grafikiem użytkowym, o czym świadczą zrealizowane przez niego liczne projekty plakatów, ilustracji, reklam, okładek do książek i czasopism, jak również filmy animowane wykonane na podstawie jego rysunków. Ważny element ekspozycji stanowią także projekty ilustracji do książek dla dzieci, takich jak: "Opowiedział dzięcioł sowie", "Kolorowe wagoniki" i "O czym ćwierkają wróble". Można powiedzieć, że nasza wystawa w atrakcyjny sposób opowiada historię polskiego projektowania graficznego, począwszy od końca lat trzydziestych do końca lat osiemdziesiątych XX wieku.
Wystawa w Muzeum Karykatury w Warszawie, przy ulicy Koziej 11, czynna będzie do 18 czerwca. Do jej odwiedzenia, w rozmowie z Marią Wieczorkiewicz, zachęcał kurator, doktor Piotr Kułak.