Mieszkańcy Litwy tradycyjnie zasiądą do wieczerzy wigilijnej, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda. Tradycyjnie na stołach nie może zabraknąć dań typowo postnych. - Karp faszerowany, w galarecie, kompot z suszu, kisiel żurawinowy, barszcz, krokiety - wymienia Aneta Gurniewicz, wicedyrektorka hospicjum bł. księdza Michała Sopoćki w Wilnie.
Są też dania charakterystyczne tylko dla Litwy. Przykładem mogą być "śliżyki", które po litewsku nazywają się "kucziukai". Jest to wypiek z makiem z postnego ciasta drożdżowego.
00:40 12726833_1.mp3 Do kolacji wigilijnej zasiądą dziś Polacy z Litwy. Na stole znajdzie się tradycyjnie przede wszystkim wiele postnych dań. Nasz korespondent Kamil Zalewski pytał naszych rodaków co się na nim znajdzie.
Karolina Matuszewska, warszawianka, która od kilku lat mieszka w Wilnie, mówi że nie wyobraża sobie obecnie kolacji wigilijnej bez "śliżyków". - Teraz za każdym razem, jak przychodzi ten czas przedświąteczny i robię zakupy, to zawożę do Warszawy trochę śliżyków - opowiada. W wielu domach "śliżyki" podaje się z tzw. "podsytą". - Jest to mak gotowany z miodem. U nas robiło się to na takim gorącym mleku. Piekliśmy do tego takie kruchalce. To wszystko podawane było w dzbanku. Każdy mógł się tym poczęstować - opowiada Lucyna Jundo z miejscowości Ejszyszki, oddalonej o około 70 km od Wilna.
Oprócz tego na wileńskich stołach podaje się też racuchy z makiem lub grzybami i kapustą, nazywane często w tych stronach pierożkami, uszkami lub "makowikami" i "grzybowikami".
Mieszkańcy Litwy, tak jak Polacy, również łamią się opłatkiem i składają sobie nawzajem życzenia. Z kolei zwyczaj śpiewania kolęd praktykowany jest przede wszystkim przez Polaków z Wileńszczyzny.
Po kolacji wiele osób bierze udział w Pasterce. Przeważnie odprawiana jest ona wieczorem, a nie o północy tak jak zazwyczaj w Polsce.
IAR/dad