31 sierpnia 1980 roku, po 18. dniach strajku okupacyjnego w Stoczni Gdańskiej, po przystąpieniu do protestów solidarnościowych 700 zakładów pracy z całej Polski, a także po wielu dniach negocjacji strajkujących ze stroną rządową, zostało podpisane historyczne porozumienie. Otworzyło drogę do powstania Solidarności i rozpoczęło przemiany ustrojowe w Polsce.
00:57 13177157_1.mp3 Mijają 44 lata od podpisania porozumień sierpniowych, zawartych przez komunistyczne władze i protestujących robotników. Materiał Witolda Banacha (IAR)
Doktor Pilarski przypomina, że podpisanie porozumień sierpniowych było przełomowym wydarzeniem w dziejach Europy. - Podpisanie porozumień sierpniowych, które kończyły falę strajków, która przetoczyła się przez Polskę w lipcu i przede wszystkim w sierpniu 1980 roku, to było wydarzenie bezprecedensowe w dziejach Europy, tej części która została po 1945 roku zdominowana przez Związek Sowiecki. Porozumienia sierpniowe doprowadziły do stworzenia w pełni niezależnej, demokratycznej, pozostającej poza kontrolą komunistycznych władz organizacji związkowej, czyli Niezależnego Związku Zawodowego "Solidarność " - tłumaczył.
Symboliczna zgoda
Dzień wcześniej 30 sierpnia podpisano podobne porozumienia w Szczecinie, ale podpisanie porozumień w Gdańsku stało się symbolem zgody komunistów na oczekiwania robotników - podkreśla doktor Pilarski. - Najważniejszym postulatem była oczywiście zgoda władz na rejestrację niezależnej organizacji związkowej. Stoczniowcy domagali się przyznania im prawa do strajku, domagali się zaprzestania prześladowań wobec przedstawicieli opozycji oraz upamiętniania ofiar masakry, której komuniści dokonali na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku. Można więc powiedzieć, że porozumienia były pewnym podsumowaniem oczekiwań społecznych - tłumaczy historyk.
Porozumienia z komunistycznymi władzami zostały podpisane także: 3 września w Jastrzębiu-Zdroju, a 11 września w Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej. Największym osiągnięciem protestujących było doprowadzenie do rejestracji 10 listopada 1980 roku Niezależnego Związku Zawodowego "Solidarność".
Nadzieja na odprężenie
To - wyjaśnia historyk - doprowadziło do pojawienia się nadziei na poluzowanie totalitarnego systemu. - Doszło do procesu, który oznaczał rozpoczęcie funkcjonowania pewnego świata równoległego do tego oficjalnego, zdominowanego przez partię komunistyczną. Nagle okazało się, że powstały pewne sfery wolności, w których była możliwa aktywność tych osób, które do tej pory pozostawały poza oficjalnym systemem lub wręcz ten system kontestowały, przykładem jest rozwój chociażby niezależnego ruchu wydawniczego, na nowo odżywa życie kulturalne - przypomina doktor Pilarski.
W niedługim czasie po rejestracji - "Solidarność" liczyła niemal 10 milionów członków. Organizacje związkowe powstały we wszystkich przedsiębiorstwach i instytucjach, poza milicją i wojskiem. Działalność "Solidarności" przerwało wprowadzenie 13 grudnia 1981 roku przez Wojciecha Jaruzelskiego stanu wojennego. W październiku 1982 roku Niezależny Związek Zawodowy "Solidarność" został zdelegalizowany.
W 2005 roku Sejm ustanowił 31 sierpnia świętem państwowym. Jest to Dzień Solidarności i Wolności.
IAR/PAP/dad