Redakcja Polska

Białoruś: ksiądz Okołotowicz o oskarżeniach przeciwko niemu

08.04.2025 16:30
W liście do wiernych jego parafii w Wołożynie na Grodzieńszczyźnie ksiądz Henryk Okołotowicz poinformował, że oskarżono go o „szpiegostwo na rzecz Polski i Watykanu”
Ksiądz Henryk Okołotowicz z Wołożyna
Ksiądz Henryk Okołotowicz z WołożynaFot: Katolik.life

Przebywający w białoruskim więzieniu od półtora roku ksiądz Henryk Okołotowicz powiadomił, na czym polegały oskarżenia przeciwko niemu w sądzie, który wydał wyrok 11 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za rzekomą „zdradę stanu”. Rozprawa sądowa przebiegała za zamkniętymi drzwiami, dlatego szczegóły oskarżenia nie były znane. 

W liście do wiernych jego parafii w Wołożynie na Grodzieńszczyźnie ksiądz Henryk Okołotowicz poinformował, że oskarżono go o „szpiegostwo na rzecz Polski i Watykanu”. Podkreślił, że w jego sprawie „nie ma żadnego faktu, który by świadczył o szpiegostwie, a oskarżenia są oparte na kłamstwie, groźbach i szantażu”. Jego zdaniem polityczny proces był wymierzony w Kościół katolicki na Białorusi. 

65-leni ksiądz Okołotowicz pochodzi z polskiej rodziny, urodził się w Nowej Myszy koło Baranowicz. To on po raz pierwszy w 1984 roku odprawił mszę na grobach polskich oficerów w Katyniu.

IAR/ks

XXXII Nagrody "Przeglądu Wschodniego" wręczone

31.03.2025 16:43
Jest to międzynarodowa nagroda przyznawana  od 1994 roku przez kwartalnik naukowy „Przegląd Wschodni” za najlepszą książkę naukową o tematyce wschodnioeuropejskiej.

Zaginięcie Anżeliki Mielnikawej. Telefon białoruskiej opozycjonistki zalogował się w Mińsku

31.03.2025 16:57
Telefon zaginionej białoruskiej opozycjonistki Anżaliki Mielnikawej zalogował się w ostatnich dniach w Mińsku. Taką informację przekazał Paweł Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji, wiceszef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego.

Kto w sowieckim wojsku służył, ten w cyrku się nie śmieje [FELIETON]

04.04.2025 14:18
W niedzielne popołudnie w białoruskim internecie, a dokładniej w jego publicznie dostępnej części, pojawił się plan zajęć ideologicznych tamtejszego wojska. Konkretnie jednostki powietrznodesantowej z Brześcia. Widocznie ktoś się fatalnie pomylił, ponieważ tygodniowy harmonogram indoktrynacji żołnierzy został szybko usunięty. Ale – jak wiadomo – w sieci nic nie ginie. Wystarczyło kilka minut, by białoruscy internauci zdążyli przechwycić dokument, a raczej dobitne świadectwo istnienia w Europie kandydata na rodzimą KRLD.