Redakcja Polska

Polski naukowiec o śnieżycy, która przyniosła śmierć co najmniej 60 osób w USA: czegoś takiego tu jeszcze nie było

27.12.2022 09:36
Prof. Kazimierz Braun mieszka na przedmieściach Buffalo od przeszło trzech dekad. Podkreślił w poniedziałek w rozmowie telefonicznej z PAP, że tak potężnej i katastrofalnej w skutkach śnieżycy do tej pory jeszcze nie było.
Stan Nowy Jork należy do najbardziej dotkniętych katastrofalnymi burzami śnieżnymi
Stan Nowy Jork należy do najbardziej dotkniętych katastrofalnymi burzami śnieżnymiPAP/EPA/JALEN WRIGHT

- Mieszkamy już przeszło 30 lat na dalekim przedmieściu Buffalo, w Getzville, ok. 30 km od centrum miasta i 25 km od wodospadu Niagara. Jest to najbardziej dramatyczne wydarzenie tego rodzaju jakie pamiętamy. Były oczywiście duże opady, ale taka straszna burza śnieżna się jeszcze nie zdarzyła do tej pory - zauważył emerytowany profesor University at Buffalo, były wykładowca m.in. New York University oraz Uniwersytetu Wrocławskiego.

"Od czterech dni nie możemy wyjść z domu"

- Od czterech dni nie możemy wyjść z domu. Drogi są nieoczyszczone i leży na nich przeszło pół metra śniegu. W piątek przez ok. pół dnia były przerwy w dostawie prądu i gazu. Mamy na szczęście dobrze zaopatrzoną lodówkę - wyjaśnia prof. Braun, który był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Współczesnego we Wrocławiu i reżyserował w wielu wybitnych teatrach w Polsce, a także w USA.

Przyznaje, że sytuacja w jakiej znalazł się z żoną Zofią nie była tak tragiczna jak innych osób. Sporo ludzi, dodaje, straciło życie w strasznych zawieruchach.

Według Zofii Braun miasto zostało całkowicie sparaliżowane. Śnieg sypie od czterech dni i przy mroźnej pogodzie jest go coraz więcej. - Przez jezdnię koło domu nie przejechał żaden samochód. Jak się otwiera drzwi śnieg wpada do środka. Jest to dla nas pierwsze Boże Narodzenie, kiedy nie mogliśmy być na mszy świętej. Jesteśmy i tak szczęściarzami, mieszkamy jak na wsi i nasz dom wytrzymał, ale niektórym ludziom zapadły się dachy - opowiada pani Braun.

Zginęli, bo chcieli być z bliskimi

Jej zdaniem pośród zmarłych w śnieżycy są głównie ludzie, którzy chcieli spędzić z rodziną czy bliskimi święta. Wbrew zakazom wyjechali i utknęli na drogach w śniegu, nawet jeśli mieli mocne samochody SUV.

- Policja też tam nie dojechała, bo jak? Na termometrze jest minus 11 st. C, ale piszą, że czuje się jakby było znacznie chłodniej. Mam nadzieję, że jutro się to zmieni, ale kiedy uruchomią życie w mieście nie wiadomo - wyjaśnia p. Braun.

Opowiada o znajomym księdzu, który z posługą kapłańską bywa w szpitalach. Zwraca uwagę, że w wielkich szpitalach Buffalo nie można było wymienić obsługi. Lekarze i pielęgniarki na oddziałach dla ciężko chorych pracują tam bez przerwy i bez jedzenia.

Dramat Amerykanów

"New York Times" opisuje dramatyczne położenie Zila Santiago uwięzionego w Buffalo w samochodzie Kia Sedona z czwórką dzieci w wieku od 2 do 6 lat, gdy na zewnątrz szalała śnieżyca.

"Gorączkowo dzwonił na telefon alarmowy 911, do Gwardii Narodowej i przyjaciół po pomoc, ale nikt nie przyszedł. Ratownicy, również, utknęli w zaspach" – akcentuje gazeta. Dodaje, że pomoc nadeszła w Wigilię Bożego Narodzenia dopiero po 11 długich, ciemnych godzinach.

Internet huczy

W internecie nie brak komentarzy ludzi z obszarów nawiedzonych burzą śnieżną. Utrzymane są w różnym tonie.

"Mieszkam w Buffalo od 12 lat i wolałbym mieć tę ciężką śnieżycę niż ładną, ciepłą pogodę, ale skażoną przestępczością" – przekonywał jeden z użytkowników sieci.

Ktoś inny podnosił brak konsekwencji władz apelujących o oszczędzanie energii elektrycznej poprzez rezygnację z używania pralek, suszarek, czy obniżanie temperatury na termostatach.

"Ale co z ładowaniem elektrycznych samochodów, do których zakupu zmuszacie ludzi. Zawsze znajdzie się jakiś pretekst, żeby nie używać prądu, ale jednak chcą, żeby samochody elektryczne zastąpiły pojazdy z spalinowymi silnikami" – pisze osoba niezadowolona z polityki władz.


PAP/dad

Były szef Pentagonu: Rosja nie jest w stanie pokonać Ukraińców, ani pobić NATO. "Niemcy niestety zawodzą"

26.12.2022 11:36
Rosjanie nie są w stanie pokonać Ukraińców, więc nie będą w stanie pobić NATO. To, co zrobili Ukraińcy, to okaleczyli konwencjonalne siły Rosji na długie, długie lata. Nie oznacza to jednak, że Rosjanie nie będą w stanie zagrażać państwom przy swojej granicy - powiedział w rozmowie z PAP były szef Pentagonu Mark Esper.

Propaganda Kremla. Stanisław Żaryn: chcą wykazać, że zachód i NATO są odpowiedzialne za wszelkie zło

26.12.2022 15:30
- Rosyjskie ośrodki propagandowe starają się wykazać, że Zachód oznacza zło - powiedział pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Taka manipulacja informacjami ma kreować obraz rzeczywistości korzystny dla Kremla.

Kremlowski reżim balansuje na granicy szaleństwa i śmieszności

27.12.2022 09:50
Kremlowski reżim balansuje na granicy szaleństwa i śmieszności - oceniają rosyjscy komentatorzy niezależni. W ich ocenie, publiczne wypowiedzi Władimira Putina, Siergieja Ławrowa, Dmitrija Miedwiediewa i innych przedstawicieli moskiewskiego reżimu wskazują, że nie mają oni wiedzy na temat sytuacji na świecie.