Kiedy dwadzieścia lat temu tworzono podstawy prawne do działania szkoły, nikt się nie spodziewał, że jej działanie będzie tak potrzebne na Węgrzech. Tym bardziej, że swoją tradycję ma tu też polska szkoła przy ambasadzie.
00:54 1sdadss.mp3 Kilkuset absolwentów, rodzinna atmosfera i ciągły rozwój- tak w kilku słowach można podsumować dwudziestolecie Polskiej Szkoły i Przedszkola na Węgrzech. Materiał Piotra Piętki (IAR)
Od początku do szkoły prowadzonej przez polski samorząd na Węgrzech trafiały dzieci dwujęzyczne, a nieraz posiadające znajomość języka polskiego na dość niskim poziomie. Po nauce w placówce, która znana jest z rodzinnej atmosfery, jej absolwenci mogą zdawać maturę z języka polskiego w swojej macierzystej, węgierskiej szkole.
Jak mówią władze Ogólnokrajowej Uzupełniającej Szkoły Polskiej i Przedszkola, bo tak brzmi jej pełna nazwa, przez dwadzieścia lat działalności było kilka problemów - nie są nim jednak pieniądze. Dzięki finansowaniu państwa węgierskiego i wsparciu Polski szkoła może się rozwijać. Problemem są nauczyciele, których brakuje. Węgierski system edukacyjny stawia nauczycielom nieco wyższe wymagania, stąd ciągłe poszukiwanie kandydatów do uczenia języka polskiego.
IAR/dad