Polski film jest na fali - mówi wiceprzewodniczący Rady Gubernatorów Amerykańskiej Akademii Filmowej Larry Karaszewski w przededniu 92. ceremonii wręczenia Oscarów. W wywiadzie dla Polskiego Radia Karaszewski wysoko ocenił film Jana Komasy „Boże ciało”, który walczy o Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy.
Larry Karaszewski mówi, że w tym roku konkurencja wśród filmów zagranicznych jest bardzo duża. Zwraca uwagę, że otrzymały one nominacje także w innych kategoriach.
„Boże ciało” Karaszewski nazywa znakomitym filmem. „Ma niezwykły nastrój, świetna główna rola. Sposób w jaki ten młody aktor zagrał jednocześnie księdza i chuligana przypomina mi młodego Roberta De Niro” - chwali grającego główną rolę Bartosza Bielenię. Larry Karaszewski wskazuje też na bardzo dobrą reżyserię - sposób prowadzenia aktorów przez Jana Komasę. „Wizualna strona też jest znakomita. To genialny film” - podsumowuje wiceprzewodniczący Akademii.
Larry Karaszewski zwraca uwagę, że w ostatnich latach Polska często otrzymuje nominacje do Oscara. „Dobre rzeczy dzieją się w polskim kinie” - dodaje.
Larry Karaszewski jest znanym hollywoodzkim scenarzystą. Poza funkcją wiceprzewodniczącego Rady Gubernatorów Amerykańskiej Akademii Filmowej jest również przewodniczącym oscarowego komitetu filmów międzynarodowych.
IAR/ks