Urodził się w 1934 roku w Angoli. Jako kilkuletni chłopiec trafił do Polski, gdzie rodzina Łychowskich przeżyła czas wojny, w tym również okres więzienia na Pawiaku.
Od 1949 roku twórca mieszka w Rio de Janeiro. Tam rozwinął swoje życiowe pasje - malarstwo i poezję. Maluje głównie pejzaże słoneczne, kolorowe, bardzo brazylijskie. Swoje obrazy pokazywał również w Polsce.
Wydał kilka tomików wierszy w językach: portugalskim, angielskim i polskim. W roku 2010 ukazał się w Warszawie autobiograficzny tom prozy pisarza pt. "Moja droga na księżyc".
Tomasz Łychowski jest także autorem przekładów wierszy: Julii Hartwig, Ryszarda Krynickiego i Ewy Lipskiej dla czasopisma Brazylijskiej Akademii Literatury. Dla pisma „Polonicus” przetłumaczył wybrane utwory Karola Wojtyły.
Poeta przyczynił się do zainteresowania Brazylijczyków polską kulturą. Zostało to docenione przez Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie. Twórca, który o sobie mówi, że zawsze towarzyszy mu wieloetniczność i wielojęzyczność, wraz z profesorem Henrykiem Siewierskim i księdzem Zdzisławem Malczewskim otrzymał za rok 2016 prestiżową Nagrodą Literacką Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie.
Tomasz Łychowski poinformował nas, że dzięki wsparciu Polskiego Konsulatu w Kurytybie, udało mu się wydać ostatnio dwie książki: Post Scriptum, zbiór esejów i tomik wierszy BRAMA.
Poezja dla Tomasza Łychowskiego stanowi ważny środek artystycznego wyrazu, jest też sposobem opisywania świata i reagowania na zdarzenia, które trudno tłumaczyć inaczej. Zwłaszcza teraz, w pandemii, wiersz powinien nieść słowo szczególne- uważa poeta - nadzieję, ale również swoiste przypomnienie jak drogocenną monetą jest czas.
Tomasza Łychowskiego, o refleksje na temat sztuki tworzenia w trudnym czasie pandemii, poprosiła Maria Wieczorkiewicz.