W artykule czytamy, że plaże na Wyspie Sobieszewskiej przypominają te, które znajdują się nad otwartym morzem. "Są bardzo szerokie i nawet w szczycie sezonu można znaleźć miejsce, gdzie będziemy zupełnie sami" - zauważa "Denník N". Gazeta pisze o możliwości spotkania dzikich zwierząt, takich jak foki i łosie. Jako jedną z atrakcji wymienia poszukiwanie bursztynu, pisząc o walce z "bursztynową mafią", czyli nielegalnymi poławiaczami.
00:51 12519224_1.mp3 "Dennik N": słowaccy turyści odkrywają Gdańsk, ale nie znają Wyspy Sobieszewskiej. Materiał Wojciecha Stobby (IAR)
Słowacki dziennik zaznacza, że urlop na Wyspie Sobieszewskiej jest relatywnie tani. "Nie znajdziecie tu drogich hoteli. Dominują raczej pensjonaty, prywatne kwatery i kempingi" - pisze gazeta, która poleca tę część Polski podróżującym autem rodzinom z dziećmi oraz tym, którzy lubią aktywny wypoczynek.
"Słowacy mogą poczuć się tu jak u siebie nad Zbiornikiem Zemplińskim" - pisze "Denník N" dodając, że Polacy rozumieją język słowacki, dzięki czemu nie ma problemów z wzajemną komunikacją.
IAR/dad