Satyryczne teksty Big Cyca zawsze poruszają w lekki sposób ważne kwestie społeczne, a prześmiewcze spojrzenie na codzienność widoczne już było na debiutanckiej płycie. Słynna okładka z Leninem z irokezem na głowie oraz prowokacyjny tytuł „Z partyjnym pozdrowieniem” to wizytówka stylu punk rockowej grupy, której członkami od początku istnienia są Krzysztof Skiba i Jacek Jędrzejak. Legendarny album powraca teraz dzięki Agencji Muzycznej Polskiego Radia, która jest też wydawcą wakacyjnego singla grupy „Goła klata". To piosenka - hymn wakacyjnego luzu i sparodiowanej męskości w stylu ulicznego rock and rolla, ale – jak mówią członkowie grupy – poruszająca całkiem poważny problem.
Legendarna płyta „Z partyjnym pozdrowieniem” ma status kultowej nie tylko dzięki okładce, ale przede wszystkim dzięki tekstom piosenek – to m.in. słynne „Berlin Zachodni”, „Kapitan Żbik” czy „Ballada o smutnym skinie”. Wielu fanom zespołu przypomina ona czasy tworzenia polskiego kapitalizmu. Jego symbolem były m.in. łóżka polowe, porozstawiane na ulicach polskich miast i miasteczek, na których sprzedawano spiratowane kasety z przebojami polskich i zagranicznych zespołów rockowych, m.in. zespołu Big Cyc.
- Myślę, że słuchacze, fani muzyki czy po prostu zbieracze winyli dużym sentymentem darzą naszą płytę, bo to album z czasów przełomu, kiedy świat się zmieniał – mówią Krzysztof Skiba i Jacek Jędrzejak. O satyrze, prowokacji, szalonych latach 90-tych i o nieustającej przygodzie, jaką jest kontakt z publicznością podczas koncertów, rozmawia z członkami zespołu Big Cyc Ewa Plisiecka.