- Do pani Aleksijewicz przyjechała prawniczka, która udziela jej konsultacji - poinformował Wojciechowski. Jak dodał, wraz z dyplomatami z Czech, Litwy, Niemiec, Szwecji i UE zapoznali się z obecną sytuacją noblistki i "zastanawiają się nad możliwą formą pomocy".
Wcześniej Aleksijewicz powiedziała, że do jej mieszkania próbowały się dostać nieznajome osoby, dzwoniąc bardzo długo do drzwi i ukrywając twarze. Pisarka obawia się, że podobnie jak pozostałym członkom prezydium opozycyjnej Rady Koordynacyjnej może jej grozić zatrzymanie. W środę został zatrzymany prawnik Maksim Znak. Inni członkowie prezydium Rady Koordynacyjnej są już zatrzymani lub znajdują się za granicą.
Aleksijewicz zwróciła się wcześniej do dziennikarzy, by przyjechali pod jej mieszkanie w centrum Mińska i udzielili jej wsparcia. Na miejsce przybyli także dyplomaci krajów UE.
Jak podał Wojciechowski, w imieniu polskiej Solidarności i całego społeczeństwa przekazał noblistce pamiątkowe logo związane z 40-leciem Solidarności. - Pani Swiatłana Aleksijewicz powiedziała, że ten symbol był dla niej ważny 40 lat temu, a teraz jest znowu ważny i aktualny w kontekście wydarzeń w jej kraju. Dziękowała również za żywy przykład solidarności, który w tych dniach jest bardzo ważny dla Białorusi - powiedział polski chargé d’affaires.
Pamiątkowe logo przywiózł do Mińska przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, który przebywał na Białorusi w dniach 7-8 września.
IAR/PAP/dad