Kinga Berdzik de Ortiz przyznaje, że do powstania i rozwoju projektu przyczyniła się pandemia. „Siedzieliśmy zamknięci w domach i chciałam wykorzystać ten czas kreatywnie, pogadać z ludźmi. Ograniczenia w spotkaniach osobistych przełożyły się na zwiększoną aktywność w sieci. Poprzez media społecznościowe nawiązałam kontakty z Polkami na różnych kontynentach. Okazało się, że one również miały potrzebę podzielenia się swoim emigracyjnym doświadczeniem” - opowiada twórczyni projektu.
„Pierwszą rozmowę przeprowadziłam z moją koleżanką, mieszkającą w Australii, 2 maja 2020 roku, w Dzień Polonii. Projekt zaczął się szybko rozwijać. Przychodziły kolejne zgłoszenia od Polek, żyjących na emigracji. Pojawiały się kolejne ważne dla nas tematy, i co istotne, zaczęłyśmy tworzyć kolejne, wspólne projekty. Mniejsze, bardziej lokalne, ale w społeczności Polek, mieszkających na całym świecie” - przybliża. „Rozmawiamy o naszym codziennym życiu, wyzwaniach jakie stawia przez nami nowa kultura, kraj. Mówimy również o tęsknotach, o tym czego nam brakuje. Oczywiście, najbardziej rodziny i bliskich, a później to już indywidualnie. Mi brakuje chleba z masłem, pór roku, widoku zaśnieżonych szczytów Karkonoszy” - mówi gość audycji „Kierunek: Polska”.
O poznawaniu świata oczami Polek, tęsknocie za rodziną i chlebem z masłem oraz o sile wspólnego doświadczenia emigracyjnego, z Kingą Berdzik de Ortiz, autorką projektu „Polki na 7 kontynentach”, rozmawiała Małgorzata Frydrych.