„Wiedzieliśmy, że chcemy wracać. Planów zbytnio nie mieliśmy. Stwierdziliśmy, że nawet jak będziemy mieszkać w jednym pokoju z piecem kaflowym i pracować na kasie w markecie, to też chcemy wrócić do Polski. Dzieciom pomysł też przypadł do gustu. Kilka dni po przeprowadzce nasz syn stwierdził, że najbardziej podoba mu się w Polsce to, iż po szkole i odrobieniu zadań domowych może pójść na podwórko, pobawić się z kolegami. Brytyjskie dzieci nie mają takiego zwyczaju” – przybliżają Magdalena i Marek Drobnikowie.
„Policzyliśmy, że po sprzedaży naszego domu w Wielkiej Brytanii i spłaceniu kredytu, zostanie nam wystarczająco, by w Polsce kupić dom do remontu i zacząć nowe życie. Kochamy góry i szukaliśmy czegoś na Dolnym Śląsku. Wybraliśmy przedostatni dom z listy pięćdziesięciu do obejrzenia. Starą kuźnię. Zaczęliśmy remont i wsłuchaliśmy się w budynek, żeby nam podpowiedział, co z niego wykrzesać, co nowego powołać do życia. I tak go urządziliśmy, tak stworzyliśmy nasze miejsce do życia w Polsce. Ptaśnik w Pobiednej” – wspominają goście audycji „Kierunek: Polska”.
Magdalena i Marek Drobnikowie, o wykuwaniu marzeń z polskiej rzeczywistości po powrocie z emigracji, opowiedzieli Małgorzacie Frydrych.